Re: Nieczytelna naklejka licencyjna, a kontrola czy legalność ?

Autor: Dominik & Co <dominik.alaszewskinagmailu_at_com.invalid>
Data: Thu 03 Mar 2011 - 08:21:01 MET
Message-ID: <iknfh5$vj5$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

W dniu 02-03-2011 15:09, Piotr Krzyżański rzecze:

> Czego mam się nauczyć, żeby rozmawiać z takim fachowcem jak ty?
> Przecież do Ciebie żadne argumenty nie docierają - korporacje są złe,
> niemiecki
> sąd jest dobry, firmy są złe, a MS nie stanowi prawa w Polsce i tak to w
> kółko powtarzasz.

Wybacz Waść, ale MS naprawdę (jeszcze?) nie stanowi prawa w Polsce.
Nawet już co niektóre pismaki zaczęły to zauważać (vide przytaczany
artykuł z Rzepy).

Legalność= zgodność z prawem. Z prawem, nie z postanowieniami
umowy licencyjnej. Wielu myli te pojęcia, nie wiadomo,
czy z niewiedzy, czy celowo wprowadzając ludzi w błąd.

Dlatego moim zdaniem nie ma niczego niezgodnego z prawem
w kupnie krążka OEM z drugiej ręki, ale jakby MS odmówił
aktywacji- też mogą, takie ich zbójeckie prawo :-)

Co prawda, w przypadku braku takowego krążka a samego
komputera IMHO ciężko mówić o nabyciu egzemplarza oprogramowania.
Na tym należałoby się skupić i poszukać ewentualnych
interpretacji (mogłyby być ciekawe). Ale oczywiście zeszło
na pyskówki i obelgi- jak zwykle...

-- 
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Received on Thu Mar 3 08:25:02 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 03 Mar 2011 - 08:42:00 MET