Re: Nieczytelna naklejka licencyjna, a kontrola czy legalność ?

Autor: Piotr Krzyżański <piciu_at_it-faq.pl>
Data: Wed 02 Mar 2011 - 15:09:22 MET
Message-ID: <iklj2i$1eeq$1@opal.icpnet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnims3l1.gj1.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl...
> epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Piotr Krzyżański"
>>>>>>Pisałem Ci już wielokrotnie, że masz prawnicze inklinacje, wiec spadaj
>>>>>>na odpowiednie grupy ku temu.
>>>>> Jak rozumiem, to samo będziesz pisać wszystkim udzielającym kłamliwych
>>>>> "porad" w zakresie "legalności" oprogramowania?
>>>>(Na razie tylko Tobie - bo dajesz się zauważyć jako znawca tematu)
>>> Znaczy - nie przeszkadza ci jak ktoś wprowadza w błąd, a przeszkadza ci
>>> jak ja te błędy prostuję?
>>Generalnie pusty śmiech mnie ogarnia, jak czytam Twoje wypociny i
>>temu podobne. Kupiłem sobie laptopa z allegro - teraz sobie napiszę na newsy
>>i udowodnie sobie przy pomocy różnej maści mecenasów, że mam wsio legalne...
>
> To naprawdę nie moja wina, że sobie kupiłeś laptopa z allegro.
> A tak bardziej na poważnie - żałosna jest twoja próba schodzenia na
> adpersonamy.

To tylko twoje zdanie panie mecenasie.

>>>>Po pierwsze - różni ludzie to czytają i dzięki poradom mecenasa Kruka
>>> Wiesz, nie każdy kto chociaż trochę rozumie prawo jest adwokatem.
>>> Spróbuj się czegoś nauczyć, to nie boli.
>>Przecież pisałem, że masz inklinacje, więc czego mam jeszcze się uczyć?
>>Prawa nie mam zamiaru sie uczyć, żeby udowadniać niektórym, że
>>wydaje im, jakoby rozumieli meandry prawa.
>
> Za to wolisz bezmyślnie przyklaskiwać bezmózgim piewcom korporacyjnej
> propagandy?

Po co mam cokolwiek prostować - jest od tego niejaki Kruk, który
na tematach licencjonowania i odpowiedzialności karnej zjadł zęby.

>>> Przede wszystkim, to jeżeli _pracownik_ używa sobie na służbowym
>>> sprzęcie na własną rękę dowolnego oprogramowania "na konto" pracodawcy,
>>> to jest coś fundamentalnie zepsute w organizacji.
>>Tak, spodziewałem się tego - nadal nie chcesz wziąć jakiejkolwiek odpowiedzialności
>>za bicie piany w swojej pseudo prawniczej wiedzy.
>
> To są newsy - tu sobie luźno dywatujemy. Za branie odpowiedzialności to
> ja dostaję realne pieniądze w realnej pracy.

Jasne, czyli głupot pan mecenas może wypisać co niemiara.

> I znowu - z braku jakichkolwiek argumentów merytorycznych usiłujesz
> uprawiać demagogię. Chcesz podyskutować, naucz się czegoś, przytocz
> sensowne argumenty, porozmawiamy. Ale miej jakieś rzeczowe argumenty
> będące choć marginalnie związane z tematem dyskusji.

Czego mam się nauczyć, żeby rozmawiać z takim fachowcem jak ty?
Przecież do Ciebie żadne argumenty nie docierają - korporacje są złe, niemiecki
sąd jest dobry, firmy są złe, a MS nie stanowi prawa w Polsce i tak to w kółko
powtarzasz.
Nudzi mnie to po prostu.

Piciu
Received on Wed Mar 2 15:10:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 02 Mar 2011 - 15:42:01 MET