epsilon$ while read LINE; do echo ">$LINE"; done < Markus Sprungk
>> Nie. No już tłumaczyłem - np. kupuję misia i oddaję go dla domu dziecka. Nie
>> używam misia w firmie. Są inne cele niż samo używanie, np. marketing.
>Licencja na misia zezwala na jego zakup tylko osobom prywatnym i szkołom.
>Czujesz różnicę?
Nie ma czegoś takiego jak licencja na misia.
>> To jak mam zaksięgować taki zakup? Coś kręcisz.
>NIE MOŻESZ NICZEGO KSIĘGOWAĆ BO LICENCJA NIE ZEZWALA CI NA ZAKUP TAKIEGO
>SOFTU.
>
>Ile razy można tłumaczyć oczywiste rzeczy?
Jak jeszcze znajdziesz zapis ustawowy, który uzależnia księgowość od
łamania bądź nie umowy licencyjnej...
>> A co mówi o tym kto może kupić (a nie używać)?
>Postanowienia licencji widniejące na pudełku. Wystarczy?
Nie.
>> Ale powtarzasz się jedynie zwiększając wielkość liter.
>Może to Ci rozjaśni w głowie?
>
>
>> Jakieś źródła na
>> poparcie?
>Nie wiem jak u Ciebie z logicznym myśleniem, ale skoro coś nie jest
>przeznaczone dla firm to logiczne, że firma nie może tego kupić.
Właśnie sobie wyobraziłem Ciebie w sądzie.
- Panie Sędzio, coś u Pana nie tak z logicznym myśleniem!
>> Sorry to Twoim zdaniem sklep komputerowy nie może kupić Office EDU i dalej
>> sprzedawać? :)
>Chłopie, sklep komputerowy to RESELLER
O. Pokaż mi taką kategorię prawną.
-- Kruk@ -\ | #%$@! NO CARRIER... *Now* where do we }-> epsilon.eu.org | land??? http:// -/ | |Received on Tue Sep 11 00:35:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 11 Sep 2007 - 00:42:02 MET DST