Re: Co zrobić z Celeronem 600?

Autor: Pszemol (Pszemol_at_PolBox.com)
Data: Mon 16 Apr 2001 - 23:45:19 MET DST


"Krzysiek" <silverman_at_go2.pl> wrote in message news:9bfohl$f1a$1_at_news.tpi.pl...
> "Pszemol" <Pszemol_at_PolBox.com> wrote in message
> news:9bflq5$f08$1_at_flood.xnet.com...
> >
> > No właśnie... chciałbym widzieć jak wyglądają Twoje testy.
> >
> juz samo odpalenie kompa jest testem, potem jak winda sie zachowa
> jak sie nie wysypie to lecimy dalej cpustabtest (daje tyl prockowi do
> liczenia
> ze jak nie jest stabilny to od razu sie wysypuje) pozniej moze byc jakis
> benchmark
> jak pochodzi obciazony na maksa przez kilka godzin i sie nie wysypie
> to jest ok

Mylisz się. Ten test nie sprawdza np. co się stanie, gdy zestaw
chłodzący procka nieco się podkurzy, gdy temperatura otoczenia
(w pokoju) wzrośnie o 5'C, gdy napięcie zasilające spadnie/wzrośnie
o 10% albo gdy wilgotność względna powietrza skoczy od 10 do 90%.
Tak myślałem, że właśnie tak "testujecie" sprzęt... i potem efekty
widać. Ludzie kupują badziewia i potem mają z tym kłopoty.

> > Wyobraź sobie, że wiem doskonale o czym mówię, bo jestem
> > inżynierem elektronikiem, który doskonale zdaje sobie
> > sprawę z tego co to jest układ scalony, jak działa i jak
> > jest zbudowany. W szczególności, zdaję sobie sprawę z tego
> > jakie kłopoty stwarza projektantom odprowadzenie ciepła
> > z wnętrza struktury układu scalonego VLSI i jakie efekty daje
> > jakieś niedomaganie układu chłodzenia.
>
> czlowieku my tu piszemy o zwyklym pececie

???
Człowieku, czy Ty wiesz ile układów VLSI jest w "zwykłym" pececie?
Właśnie o to chodzi, że nabardziej "odważni" są ludzie, którzy
nie zdają sobie kompletnie sprawy co robią... czym się bawią...

> >Na podstawie swojej
> > wiedzy teoretycznej twierdzę, że nie jesteś w stanie
> > wystarczająco dobrze wytestować sprzętu w nienominalnych
> > warunkach sterowania, nie masz do tego warunków ani wiedzy.
>
> no tak ja jestem biedny pelnym niewiedzy komputerowcem
> ktoremy sie tylko wydaje ze ma stabilny komputer po podkreceniu
> gdyz nie ma wiedzy i umiejetnoscy by to sprawdzc
> bo taki jeden inzynier elektronik, choc nie ma pojecia o o/c,
> upiera sie przy tym

???

> > Co co robisz to amatorszczyzna, prowadząca w wielkiej skali
> > do ogólnego zwiększenia ilości problemów jakie mają ludzie
> > z komputerami.
>
> sprawa prosta jak sie nie znasz na tym i obawiasz sie
> o stabilnosc swojego kompa nie bierz sie za to

Dzięki za dobre rady.

> ROTFL
[...]
> poraz kolejny ROTFL

po raz kolejny przysłowie o śmiechu...

> > Dyskutować nie ma za bardzo o czym.
>
> puki nie poczytasz cokolwiek o tym to sie wyjatkowo
> z Toba zgodze

O czym? O grupce szaleńców-hobbystów, którzy się bawią pecetami?

> > Tobie się wydaje, że
> > overclocking to pestka - prosze bardzo.
>
> poprostu siedze w tym od lat

:-)))

I czego się nauczyłeś przez te lata? Czy masz pod okiem te pecety
które kiedyś podkręcałeś? Jak często się na nich wiesza Windows?
Inne programy? Czy chodzą tak jak mój? ZERO ZWISÓW? Z E R O ?

> > Ja myślę inaczej.
>
> masz do tego prawo

Dziękuję.

> > Wiele komputerów miałem pod palcami i wielu użytkowników
> > nie musiało mieć z nimi problemów jakie mieli.
>
> to raczej normalka

No właśnie. Problem w tym, że mieli podkręcone procki...
A to bo w gazetce przeczytali, a to bo im "ekspierd" powiedział...

> > Dlatego jeśli
> > nawet podkręcanie w sporadycznych przypadkach uda się i działa
> > z dobrymi rezultatami to polecanie go "rutynowo" jest niepoważne.
>
> i znowu ROTFL
> raczej sporadycznie podkrecanie nie udaje sie i nie dziala z dobrymi
> rezultatami

Wytłumacz mi, proszę, dlaczego Intel sobie robi krzywdę i sprzedaje
proca który chodzi na 900MHz jako 600MHz? Dlaczego to robi???
Tylko uzasadnij to wiarygodnie... :-)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:51:39 MET DST