Re: Co zrobić z Celeronem 600?

Autor: Krzysiek (silverman_at_go2.pl)
Data: Tue 17 Apr 2001 - 17:30:23 MET DST


"Pszemol" <Pszemol_at_PolBox.com> wrote in message
news:9bfpkf$gjk$1_at_flood.xnet.com...
>
> Mylisz się. Ten test nie sprawdza np. co się stanie, gdy zestaw
> chłodzący procka nieco się podkurzy, gdy temperatura otoczenia
> (w pokoju) wzrośnie o 5'C, gdy napięcie zasilające spadnie/wzrośnie
> o 10% albo gdy wilgotność względna powietrza skoczy od 10 do 90%.
> Tak myślałem, że właśnie tak "testujecie" sprzęt... i potem efekty
> widać. Ludzie kupują badziewia i potem mają z tym kłopoty.

Musze to sobie wydrukowac, wyciac pozniej oprawie w srebrna ramke i
powiesze na scianie.

> Człowieku, czy Ty wiesz ile układów VLSI jest w "zwykłym" pececie?
> Właśnie o to chodzi, że nabardziej "odważni" są ludzie, którzy
> nie zdają sobie kompletnie sprawy co robią... czym się bawią...
>

ale ze mnie hardcore'owiec nie mam pojecia co w pececie piszczy ale wyciskam
z niego siodme poty.
To pewnie porownywalne do chodzenia na szczudlach, bedac kompletnie
nawalonym, trzymajac w reku stary niemiecki granat bez zawleczki.

> po raz kolejny przysłowie o śmiechu...
>

Kumam ze jako zawodowy elektronik mozesz miec film na punkcie
elektroniki, zasady dzialania, zachowania jej w wysokiej temperaturze
i innych jeszcze tam pierdol. Masz na pewno bardzo duza wiedze na ten temat
i wyraznie sie nia tu probujesz pochwalic i wmowic jak to niebezpieczne
jest podkrecanie prockow. Jak uwazasz ze to jest bardzo niebezpieczne
to nie bierz sie za to i nie probuj mnie pouczac jak mam testowac
sprzet czy jest stabilny po podkreceniu bo w zyciu tego nie robiles, a
ja robie to od lat i mam juz w tym jakies doswiatczenie choc wiem, za
sa duzo, duzo lepsi niz ja. Masz tez troche racji z tym testowaniem ale
moim zdaniem masz chore podejscie do tego. Jak bym myslal jak ty to
bym sie bal wlaczyc peceta, ba pewnie nawet TV, bez sprawdzenia napiecia
wejsciowego na zasilacz, wyjsciowego z zasilacza, przejrzenia wiatraka na
procesorze oraz mocowania radiatora. W pokoju zainstalowal bym pewnie
klimatyzacje zeby zapobiec skokom temperatury nawet o 2*C. W piwnicy
zmontowal bym maly dwu uranowy reaktorek ;-} zeby miec stale kontrolowane
doplywy pradu. Zeby wlaczyc kompa to bym najpierw przez jakas godzine
delikatnie
podnosil temperature wokolo niego zeby nie bylo szoku temperaturowego dla
elektroniki. No i oczywiscie podloge w pokoju wylozyl bym wykladzina
anastatyczna i chodzil w ubraniu antystatycznym.
Bal bym sie odejsc od kompa bo a noz jakas mucha wleci i zablokuje
wiatrak, a pech w tym momencie sprawi ze peknie mocowanie radiatora i
radiator odpadnie, a procek sie sfajczy :-(

> O czym? O grupce szaleńców-hobbystów, którzy się bawią pecetami?
>
no to bedzie grubo ponad polowa userow na swiecie
idz i powiedz im wszytkim w jakim sa niebezpieczenstwie
podkrecajac swoje kompy

>
> I czego się nauczyłeś przez te lata?

o komputerach chyba wiecej niz ty sie nauczyles przez te
Twoje 4 lata studiow

>Czy masz pod okiem te pecety
> które kiedyś podkręcałeś?

a po co??????

> Jak często się na nich wiesza Windows?
> Inne programy? Czy chodzą tak jak mój? ZERO ZWISÓW? Z E R O ?
>

qurwa zrozum pisze Ci to juz n-raz, jak bym mial chociaz cien watpliwosci,
ze komp jest niestabilny po podkreceniu to bym go nie zostawil w takim
stanie. Pozatym zero zwisow to ty chyba zartujesz na linuxie tego nawet
nie osiagniesz.

> Wytłumacz mi, proszę, dlaczego Intel sobie robi krzywdę i sprzedaje
> proca który chodzi na 900MHz jako 600MHz? Dlaczego to robi???
> Tylko uzasadnij to wiarygodnie... :-)
>

Nieeeeeeee, prosze powiedz ze byles nie w pelni wladz
umyslowych jak to pisales. Myslalem ze jako czlowiek
po studiach jestes wystarczajaco inteligentny zeby skumac
takie rzeczy.

Krzysiek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 21:51:48 MET DST