Re: HEEELP! G'98 rozwalilo mi OS/2

Autor: Piotr Grzybowski (merlin_at_warhead.ii.pl)
Data: Tue 26 Dec 2000 - 18:26:33 MET


On Mon, 25 Dec 2000, Jaroslaw Tabor wrote:

> Pomocy!
>
> G'98 najpierow sie rozp***, przy instalcji jedengo programu,
> podmienily sie jakies biblioteki,
> i G umarlo z komunikatem ze "Explorer wykonal niedozwolona operacje".
> OS/2 wciaz dzialal ok, na tym samym kompie.
> Przy probie reinstalacji G'98, G98 zepsulo cos w gdzies, tak ze OS/2
> przestal wstawac.
> Na razie przy probie postawienia LILO mam komunikat o bledzie w
> pierwszym sektorze
> partycji OS/2 ( ... doesn't have a valid boot signature).
> OS/2 bootniety z dyskietek nie widzi dawnej partycji z OS/2 (Urzadzenie
> jest niedostepne),
> chkdsk nie dziala, generalnie jest kaszana do kwadratu.
> Mam tam bardzo duzo waznych danych i musze to uratowac.
> Czy ktos zna jakies programy ratunkowe dla HPFS? (Kilkukrotne rzucenie
> plytka instalacyjna
> od G'98 o podlgoe nie pomaga :(((( )

Popierwsze: czy jak wlaczasz lvm'a to widzisz swoj caly dysk?
czy lvm widzi Twoje dawne partycje?
jesli tak (1) - zmus go do zapisania jeszcze raz tablicy partycji
jesli nie - kaszana I ;-)

w przypadku kaszany I, sprobuj zbootowac jakiegos linuxa(z dyskietki, lub
 cdka), wybierz jakos tak zeby wyszledl do szela, potem zrob
  mknod /dev/hda
 potem
  fdisk /dev/hda
 ('a' znaczy ze to jest pierwszy dysk, o ile wiem, jesli jest drugi, to
 'b')
  jesli zobaczysz (2) swoje partycje, to zapisz tablice partycji na dysk
  jesli nie zobaczysz - kaszana II

   w przypadku kaszany II nie masz chyba za duzo mozliwosci, mozesz zawsze
   wziac OpenBSD i fdiska z tamtad (ten to jest twardy) jak sie
   zdecydujesz, to napisz, to Ci napisze moje przygody z fdiskiem z bsd,
   jesli nie, to poszukaj na leo (www.loe.org i ftp.man.poznan.pl - mirror
   o ile dobrze pamietam) jest tam program do edycji dyskow HPFS i w ogole
   do takich ciekawych rzeczy... znajdziesz na pewno. Zeby go urzywac
   potrzeba wiedzy, ktorej ja nie mam, pytaj Dobrawki, albo kogos innego.

  w przypadku (2) i (1) powinno pomoc, tzn jesli lvm widzi partycje,
  to jest dobrze... i moze tylko Ci szlag trafil tablice... kto wie?

A tak naprawde, to powiniens napisac _dokladna_ informacje o tym jak to
miales zroganizowane, byl bootmanager? na jakiej partycji byl os? logical?
hpfs? fat? ext2? na jekiej bylo gowno98? primary? fat? jak szly pokolei?
czym je robiles? jak sie zachowywal przy tym ten program?
Okresl sie blizej:)

pg

P.S.
 wiadomo ze windozesyf podmienia partycje z flaga bootable (startable)
i ustawia ja na swoja partycje.. ale nie pojdziemy dalej, jak nie
napiszesz jak wszystko bylo ulorzone...

P.P.S.
 ostatnio instalowalem OpenBSD na dysku gdzie byl os, dos i linux, raz sie
zainstalowalo, ale jak mi sie zachcialo zamieniac cos, to bsd uznalo ze
najlepiej bedzie jak caly dysk wezmie dla siebie i nie wiedziecz czemu,
ani kiedy sforamtowalo mi caly (!) dysk na ffs'a (mialem na nim 12
partycji pod roznymi systemami) i jakos sie wylizalem... tzn byla
reinstalka wszystkiego (systemow) ale wiekszosc danych uratowalem... tak
ze nie przejmuj sie!



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:28:58 MET DST