Re: Kilka pytanek lamera

Autor: Jan Stožek (jasio_at_SPAM.polbox.pl)
Data: Thu 30 Apr 1998 - 03:56:27 MET DST


On 29 Apr 1998 22:14:49 GMT, Zbyszek wrote:

:>Grzegorz Szysz/lo <znik_at_wbc.lublin.pl> napisal
:>> "Zbyszek" <okon_at_fnet.pl> wrote:
:>> >- jakiego kodowania ogonkˇw u ywa Warp (CP, ISO, jakie w asne),
:>>
:>> do internetu ISO. wewnetrznie takiego kodowania jak DOS po zaladowaniu
:>> polskiej strony kodowej.
:>
:>To pewnie bedzie problem z polskimi fontami :(. A w asnie, przy okazji -

        Nie ma. :) Przeglądarka czy program pocztowy robi wewnętrzną konwersję.

:>jak wyglada sprawa obslugi fontow TT i T1?

        Są obsługiwane. Standardowe fonty są T1, ale można doinstalować sobie również TT.
Oczywiście, wtedy trzeba uważać na polskie znaki - nie sprawdzałem, jak to wygląda tak
naprawdę. W sesjach Win-OS2 standardowo są TT, ale można skorzystać również z T1 przez
ATM.

:>Sprzet mam raczej standardowy, tylko karta grafiki S3 Virge, a jak tu
:>przeczytalem, sa z tym jakies problemy (co prawda na cd ze sterownikami
:>jest cos pod OS/2 - tak przynajmniej jest napisane, podobnie z innym
:>sprzetem, a do drukarki widzalem cos na stronach HP).

        Z tego co pamiętam (sam na wszelki wypadek kupiłem S3 Trio :) to głównie podczas
"jazdy pod górę na zakręcie w lewą stronę", czyli w niektórych rozdzielczościach.

:>Niestety cos ala Word 6 jest mi niezbedne do pracy (glownie chodzi o pola,
:>bardziej zaawansowane wyszukiwanie i pare podobnych drobiazgow).

        Znam ten ból. Ale działa bez problemów. A gdyby nie wspomniany przez Ciebie problem
z nazwami, używałbym go dużo częściej. ;) Nota bene, z offisa większe problemy miałem tylko z
akcesem (miewał pewne zagwozdki).

:>Ponadto
:>chodzi o jeszcze jedna wazna sprawe - o dlugie nazwy plikow. Jaka jest
:>obsluga dlugich nazw w programach pochodzacych z W3.1 - czy tak samo
:>nonsensowna jak w W95 (typu pierdo~1.doc)?

        To zależy od systemu plików. Na FAT są tylko nazwy krótkie; obiekt co prawda może
mieć również nazwę długą, ale niestety obiekt jest powiązany z plikiem a nie jego nazwą, więc
pierwsza edycja powoduje, że obiekt wskazuje na "backup". Na HPFS sprawa jest brutalna - pliki
o długich nazwach nie są w DOS/Windows w ogóle widziane. Jest też możliwość doinstalowania
IFS VFAT i FAT32, ale ich nie sprawdzałem. Najlepiej pod tym względem zachowywały się dyski
sieciowe w NetWare po zainstalowaniu obsługi długich nazw na serwerze: w OS/2 widziane były
nazwy długie, a w sesjach DOS - krótkie (nieco podobne do windzianych, ale bez tyldy). Nie
pamiętam co prawda sposobu wiązania nazwy w przypadku "podmiany" pliku przez np. edytor.

:>A moze jest jakis sprytny
:>programik, ktory dodawalby obsluge dlugich nazw do programow spod W3.1?

        Prawdę mówiąc, nie słyszałem. Ale jakby ktoś namierzył, to też jestem chętny.

:>Tyle, ze jak kodowanie inne, to pewnie bedzie problem z korekta
:>ortograficzna :(.

        Programy Windowsowe pracują w środowisku Win-OS2 z cp1250 i polskimi znakami
zaszytymi w dodatkowych fontach (*CE), czyli tak jak normalne Widnows.

:>Dzieki - mam ich cale mnostwo. Po prostu szukam czegos w rodzaju "lepszych
:>Windows bez Windows". A i jeszcze jedno - jest Netscape 3.0?

        Nazywa się toto 2.02, ale wewnętrznie jest to 3.0 z interfejsem użytkownika od "dwójki".

:>No i co to jest REXX (jakies skrypty ??).

        Dokładnie tak. Nie jest to co prawda mój ulubiony język skryptów, ale trzeba przyznać, że
bywa przydatny. Zwłaszcza, że jest rozszerzalny przez DLL-e.

Pozdrawiam serdecznie,

(js).

mailto:jasio_at_polbox.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:17:05 MET DST