Szczere wyznania ... sprostowanie

Autor: Slawomir Kaptacz (kaptacz_at_usctoux1.cto.us.edu.pl)
Data: Mon 24 Mar 1997 - 16:53:03 MET


Stali czytelnicy tej grupy zapewne beda wiedzieli o co chodzi. Nie tak
dawno temu pojawil sie tekst mojej wypowiedzi, w ktorej to wymienialem
wszystko to co mnie wkurzylo w trakcie zabaw z OS/2. Jednakze do tamtej
pory nie mialem mozliwosci zapoznac sie z Win95 (czy jak niektorzy zwa
G95). W tym momencie stwierdzam jednoznacznie, ze to drugie (w95) w
porownaniu do OS/2 to jest to czym jest DOS (jeszcze w dodatku w wersji np
3.2) do OS/2. Naprawde nie mam pojecia jak co niektorym udaje sie
w tym pracowac, nie ma dnie , kiedy nie rozsypuje sie na drobne kawalki,
smieci po dysku, swapuje ile wlezie i gdzie wlezie ...

Tak wiec stwierdzam co nastepuje:

Uroczyscie przepraszam, ze urazilem niektorych OS'owcow...
Slowa krytyki powinny byc skierowane w kierunku wlasnie tego -go pakietu
(win95).

Widmo

 --
____________________________________________________________________
Slawek Kaptacz mailto:kaptacz_at_us.edu.pl
Nick's: Fidmo, Widmo http://www.cto.us.edu.pl/~kaptacz



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:10:42 MET DST