Re: Szczere wyznania nt OS/2

Autor: Marcin Debowski (agatek_at_urethan.chem.pg.gda.pl)
Data: Wed 19 Feb 1997 - 22:18:01 MET


Slawomir Kaptacz <kaptacz_at_usctoux1.cto.us.edu.pl> wrote:
: Marcin Debowski (agatek_at_urethan.chem.pg.gda.pl) wrote:
: : Ale poza draka ktora tu miala, miejsce dostales troche konkretnych
: : odpowiedzi na swoje zarzuty i nawet sie do nich nie ustosunkowales.

: Poniewaz nie siedze przy kompie 24h na dobe nie mam mozliwosci odpiasnia
: tego samego dnia, moge co najwyzej za dzien czy dwa. Tutaj przejawia sie
: nieco stereotypowe zachowanie uzytkownikow ( i nietylko os'a). Skoro udalo
: im sie zainstalowac os'a i pracuja na nim odrazu rodza sie stwierdzenia,
: ze jest to najlepszy system i basta. Swiadczy o tym fakt, ze w sumie tylko
: czlowiek piszac taki artykul moze liczyc na to, ze zostanie za przepr.

Błąd, ja osobiście o wiele bardziej lubie i poważam linux'a :) Wynika z
tego, że broniąc osa jestem dość obiektywny.

: opieprzony. Czy to jest kurde logiczne, zeby dokupowywac RAM do 32 M zeby
: sobie wydawac komendy glosem? Przeciez to jest bezsens, system operacyjny
: nie powinien stawiac tak wysokich wymagan sprzetowych. A pozatym
: oskarzanie mnie, ze jestem nielegalnym posiadaczem kopii osa to juz chyba
: lekka przesada, ciekaw jestem, czy napisze tu ktos, kto jeszcze z takowego
: nie korzystal. Wiec po raz kolejny pisze, ze mam legalnego os'a.

Coś Ci się totalnie popieprzyło, bo akurat ja protestowałem gorąco
przeciwko tym oskarżeniom.

[..]
: Mnie nie jest potrzebny system, ktorego trzeba dopieszczac (do pieszczenia
: jest kto inny ;), ja potrzebuje systemu na ktorym mozna sobie spokojnie
: pracowac, bez zadnych problemow, wkurza mnie tez to, ze os wcale sie nie
: laduje tak krotko - ale to jest sprawa raczej drugoplanowa (pewnie znow
: masa osowcow opieprzy mnie za takie doczepianie sie do szczegolow - ale
: trudno).

Jestem zdania, że pracę w podstawowej konfiguracji karta_graf/drukarka
powinien zapewnić Ci ten, kto sprzedał komputer z osem. I to nie powinien
być Twój ból głowy. Inne sprawy, tenże sprzedawca powinien Ci uruchomić
np.odpłatnie lub możesz skorzystać z tzw. supportu producenta. Wcale nie
musisz się na czymś znać w stopniu wystarczającym do samodzielnego
administrowania. Co do czasu ładowania, taki WinNT 4.0ws bynajmniej nie
ładuje się krócej, z drugiej strony, weź pod uwagę fakt że os to nie g95
które wykrzacza się co 15 min. Bardzo często jest tak, że po prostu chodzi
na okrągło 24h/dobę.

: Teraz znow cos napisze, co pewnie bedzie powodem oburzenia ale w przypadku
: instalowania jakiegokolwiek sterownika urzadzenia pod windy nie bylo
: zadnych problemow (sterownik karty graf., dzwiekowej, drukarki, skanera) a
: co w przypadku os'a? no co ma byc oczywiscie o sterowniki do karty graf
: trzeba sie prosic bo standardowo ich brak, do drukarki - oczywiscie brak
: na zalaczonych dyskietkach, do karty dzwiekowej - brak, do skanera brak
: --- i to ma byc taki swietny system??????????
: Co mnie to obchodzi, z tego wniosek, ze tak bardzo producenci kochaja os'a
: ...........................???

Siła osa nie leży w jego łatwym konfigurowaniu ani w dostępności
sterowników, które zresztą w większości przypadków są dostępne, ale nie
podane na tacy razem ze sprzętem. Siła i "świetność" osa leży np. w jego
stabilności.

: A jakbym nie mial dostepu do Internetu to gdzie bym mial szukac tychze
: sterownikow???? Prosic sie o pomoc u przedstawiciela I**'a? po jaka
: cholere, skoro odpowiadaja mi windy... (wcale nie twierdze, ze kocham
: firme odpowiedzialna za nie ...)
: A oprogramowanie, wiem, ze fajnie jest poradzic komus, ze w sieci tego
: pelno, ale do chole** w sieci jest pelno softu do wszystkiego....
: wiec wydaje mi sie glupia taka odpowiedz, pakietow komercyjnych ile jest
: pod os'a? Typu MS Office.... wcale nie mowie, ze ich nie ma ale jest 200
: razy mniej niz pod windy czy nawet staruszka DOS'a...
: Dostaje stypendium ze dwie banki (stare) na miesiac i z cala pewnoscia bym
: sobie sprawil jakis taki komercyjny pakiet, ale tu co .... brak...

No więc przepraszam za slowa które teraz napiszę, ale alternatywa jest
taka: albo masz quasisystem dla ćwierć lub full debili w którym wszystko
podano na talerzu i zrobiono za Ciebie, ale przy którym nie możesz mówić o
bezpiecznej pracy (dla Ciebie ona jest bezpieczna, bo nie znasz niczego
innego z czym mógłbyś porównać), albo masz coś bardziej skomplikowanego,
co wymaga często początkowo większego nakładu pracy ale co może
procentować i na ogół procentuje w dalszej pracy. Wybór należy do Ciebie.

: Zdaje sobie sprawe, ze ten tekst bedzie powodem wielu uwag na moj temat
: ale osowcy patrzcie sie obiektywnie na wszystko i zauwazcie czasem cos
: innego od waszego os'a.

To, że coś nie spełnia Twoich oczekiwań nie musi oznaczać że jest złe.
Analogia może być np. taka, że uważasz kaszankę za lepszą od szynki, bo
mimo że obie są w puszkach to tylko przy kaszance był otwieracz :)

: PS. Moim celem nie bylo uzalanie sie nad os'em tylko zamieszczeanie
: obiektywnej oceny.

Nie udało Ci się niestety. Większość rzeczy o których napisałeś jest
bardzo subiektywna, bo piszesz to przez pryzmat swojej porażki,
niespełnionych oczekiwań i jednostkowego doświadczenia.

: PS2. Sorki, za niekture wyrazy - nie moglem sie powstrzymac.

Drobiazg. Jeszcze tylko jeden drobiazg. Nie zrozumiałeś mojego
poprzedniego listu. Chodziło mi generalnie o to, że stawiasz zarzuty: np.
nie działa mi drukarka, a nie ujawniasz żadnych szczegółów które pomogły
by Ci pomóc, ale jak widzę, nie oczekiwałeś wcale pomocy.

-- 
Marcin Dębowski
/\/ Technical University of Gdansk, POLYMER TECHNOLOGY DEPARTMENT
/\/ http://www.pg.gda.pl/~agatek/mdhp.html, agatek_at_pg.gda.pl
/\/ Phone: +48 58 47-12-14, Fax: +48 58 47-24-79 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:10:12 MET DST