Re: [WINNT] Skype na win XP, koniec?

["Grzegorz Niemirowski" <grzegorz@grzegorz.net>]

1634Racine <mnjfmr@j.cbqebml> napisał(a):
> > > i co z tego? no jest.  mozna pogadac. i poogladac sie. Ale to nie sa
> > > rasowe  videokonferencje.
> > Jakie to sÄ… rasowe? Ze slajdami w korpo i wszyscy w garniturach?
> nic nie poradze, ze to masz wylacznie na mysli.
Przecież nie napisałeś co miałeś na myśli, więc zgaduję. Dla mnie nie ma 
czegoÅ› takiego jak rasowa wideokonferencja.
> mowie Ci ze erystka u Ciebie zawodzi. Czy ja twierdze, ze pogody nie 
> sprawdza sie w tel? ze taxi nie zamawia sie tel? ze zarcia nie zamawia
> sie  tel? ze "jak dojade" nie pokazuje sie w tel? I co z tego? to sa
> duperele.
To nie są duperele tylko codzienne życie milionów ludzi.

> Jesli czyjes zycie ogranicza sie do tego, to oczywiscie po
> cholere mu  laptop. Ale jesli (np. !) ma z kims videokonferencyjnie
> wspolredagowac  dokument i pisac - to powodzenia ze smartem.
A czy ja napisałem, że telefon zastąpił laptopa w 100%?

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/