Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Skype na win XP, koniec?

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Skype na win XP, koniec?
From: "1634Racine" <mnjfmr@j.cbqebml>
Date: Thu, 16 Apr 2020 17:17:07 +0200
Grzegorz Niemirowski w news:5e986e68$0$17354$65785112@news.neostrada.pl
1634Racine <mnjfmr@j.cbqebml> napisał(a):
dokladnie o to chodzi.
*koniecznosc* masowych videokonfer. wymusila epidemia. -->  ludzie
przeszli  na videokonferencje. (taka koniecznosc mialem na mysli, stad
np. zoom)
No tak, ale wcześniej też wideo (lub tylko głosowe) konferencje były popularne.

Pandemia nie ma znaczenia w temacie tej dyskusji.

ma zasadnicze. napisalem --> " *masowy* skok na ( *koniecznosc* ) videospotkan". nie jest oczywiste co mialem na mysli? i masowy, i koniecznosc. Masowo przeszlo sie na videoprace, videokonferencje. Bo taka koniecznosc.
(akademicka rozmowa...)

videokonferencje w czasie ktorych  b. czesto jest potrzebna
pewna mobilnosc  przy sprzecie do rozmow, swoboda w dostepie do
dokumentow, ksiazek,  zrobienie kawki, etc.,
smartfon staje sie w takich sytuacjach *bezuzyteczny* .
Dlaczego? Robisz te wszystkie rzeczy i sobie rozmawiasz.

siegajac od czasu do czasu do laptopa/tabletu, bo akurat potrzebny papier jest w doc :)

i co z tego? no jest.  mozna pogadac. i poogladac sie. Ale to nie sa
rasowe  videokonferencje.
Jakie to sÄ… rasowe? Ze slajdami w korpo i wszyscy w garniturach?

nic nie poradze, ze to masz wylacznie na mysli.

Taaak? ciekawe. Owszem siega sie. Ale z tego nie wynika, ze laptop
jest w  muzeum. wrecz przeciwnie. Mam mase znajomych ktorzy
kontaktujac sie ze swiatem wola laptop przy ktorym mozna siasc, siegnac po ksiazke czegos w niej poszukac i podrzucic komus cytacik,
korzystac swobodnie ze zrodel, albo  poszukac cos w zdjeciach na stole
i pokazac co chcieli pokazac, mowiac  krotko:  laptop do videorozmow
jest max poreczny, poreczniejszy niz telefon,  laptop na stole,
zachowujesz sie swobodnie przy rozmowie, odchodzisz,  wracasz, szukasz
czegos, cos przynosisz, pokazujesz, swoboda. Gdzie telefon  tam
telefon, miare rzeczy trzeba miec.

Laptop poręczniejszy od telefonu? Niezłe fantazje. Oczywiście, że jest _użyteczniejszy_ jak chcesz jednocześnie przeglądać Internet albo
dokumenty.  Ale _poręczny_ nie jest. Jest duży i ciężki.

nie zrozumiales z powyzszego co mialem na mysli piszac "poreczniejszy". przeciez nie wage...

Telefon ma siÄ™
prawie zawsze  przy sobie a laptop nie.

i dlatego moge sobie na srodku miasta zarezerwowac lot. i pare innych spraw. Swietnie. O to chodzi.

Ludzie do wielu zadań zastąpili komputery telefonami.

owszem.

Nie zasiadają do komputera żeby sprawdzić jutrzejszą pogodę tylko wyciągają telefon z kieszeni.

mowie Ci ze erystka u Ciebie zawodzi. Czy ja twierdze, ze pogody nie sprawdza sie w tel? ze taxi nie zamawia sie tel? ze zarcia nie zamawia sie tel? ze "jak dojade" nie pokazuje sie w tel? I co z tego? to sa duperele. Jesli czyjes zycie ogranicza sie do tego, to oczywiscie po cholere mu laptop. Ale jesli (np. !) ma z kims videokonferencyjnie wspolredagowac dokument i pisac - to powodzenia ze smartem.

rozumiem ze spodziewasz sie appki dolaczanej do talerza z zupa w
knajpie. Ja  nie.
Talerz nie wymaga aplikacji, odkurzacz tak. Bez aplikacji nie wyznaczę mu które pomieszczenia ma sprzątać i które miejsca omijać.

ja wyznaczam rekoma ktore koty z podlogi zebrac. zacofany jestem.

<Pop. w WÄ…tku] Aktualny WÄ…tek [Nast. w WÄ…tku>