Osoba podpisana jako Grzegorz Niemirowski <grzegorz@grzegorz.net>
w artykule <news:5e7216cf$0$525$65785112@news.neostrada.pl> pisze:
Andrzej P. Wozniak <uszer@poczta.onet.pl.invalid> napisał(a):
Tak. 5-10 minut zajmuje znalezienie karteczki z zapisanym hasłem, po
czym
okazuje się, że jest ono częściowo nieczytelne i trzeba ponawiać próby
jego odgadnięcia aż do skutku, co zająć może następnych 5-10 minut.
Wtedy polecenie netsh.
Użycie wiersza poleceń nie przyśpieszy procesów bio-OCR. Wręcz przeciwnie,
irytacja wywołana stwierdzeniem, że netsh to już czwarta droga,
dekoncentruje i utrudnia procesy myślowe.
Sprawę ustawień sieciowych spieprzyli jeszcze w zeszłym wieku i całe
pokolenie programistów nie dało rady ogarnąć tego na tyle, aby wszystko
można było ustawić z jednego miejsca. Lepiej chwalić się nowymi
ikonkami
(które ucieszą 80% opornych)niż faktyczną użytecznością (przydatną 20%
użytkowników zaawansowanych).
Zgadza się. Dlatego tym bardziej netsh :)
Bo jak nie umiemy naprawić błędu w jakimś module, to wywalamy cały moduł?
A jak mamy gorączkę to tłuczemy termometr?
I tego będziesz uczył swoje dzieci? Tak jakby nie istniała reguła KISS
(BUZI)?
--
Andrzej P. Woźniak uszer@pochta.onet.pl (zamień miejscami z⇔h w adresie)
|