W dniu 09.01.2020 o 14:12, marfi pisze:
Użytkownik "Trybun" <MxIlCh@jachu.ru> napisał w wiadomości
news:5e161315$0$517$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 08.01.2020 o 11:24, ąćęłńóśźż pisze:
Win 7 raczej gniotem nie był.
W stosunku do XP był/a gniotem. Z Vistą miałem do czynienia
sporadycznie, tak że trudno mi ocenić czy w ogóle byla gorsza od
XPka. Natomiast 7ka dała mi sie we znaki jak żaden inny Windows. Po
instalacji na świeżo zakuponym lptopie chciałem reklamować sam
komputer, taki to był muł. Kilka miesiecy zajęło mi wyjaśnienie w
jakim celu to bydle pożerało mi na dzień dobry po właczeniu nieomal
500 MB limitowanego transferu netowego. Koniec końców okazało się że
szukał aktualizacji do nigdy nie instalowanego przeze mnie pakietu MS
Office. Oj dała mi się we znaki ta 7ka..
Początki Vista miała słabe ale potem stała się najstabilniejszym i
wygodnym systemem z MS.
Pracowałem na Viście Ultimate i nawet po zakupie W7 Ultimate nie
zmieniłem systemu.
Dopiero W8 skłoniło mnie do wymiany i do dziś pracuję na W8.1 Pro mimo
posiadania W10, które tylko aktualizuję.
Z sentymentem jednak patrzę na pudełka "Windows Vista Ultimate"
"Windows 7 Ultimate"
Całkiem możliwe, w trakcie tego mojego sporadycznego użytkowania Visty
nie rzucały się w oczy jakieś wady. Jednak generalnie panuje opinia że
to był słaby system. Opinia ugruntowana pewnie przez życzeniowców i
teoretyków..;-)
A dlaczego 8.1 a nie 10ka? Są jakieś racjonalne przesłanki?
|