Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Czym testować dysk?

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Czym testować dysk?
From: "Andrzej P. Wozniak" <uszer@poczta.onet.pl.invalid>
Date: Tue, 1 Jan 2019 23:38:08 +0100
Osoba podpisana jako Bartosz <bar@tosz.com> w artykule
<news:5c2bb047$0$487$65785112@news.neostrada.pl> pisze:

Użytkownik "Bartosz" <bar@tosz.com> napisał w wiadomości
news:5c2b77bd$0$482$65785112@news.neostrada.pl...
Jeśli jest tak, że w każdym przypadku kończy się kupnem nowego dysku,

Nowy dysk zawsze się przyda, ale rzadko kiedy można dokonać pełnej oceny
sprzętu na podstawie enigmatycznych uwag rzucanych przez początkującego
użytkownika.

Często okazuje się, że przyczyny problemów leżą poza dyskiem: padający
zasilacz, obluzowana taśma sygnałowa, komputer zarośnięty kurzem…
W takim przypadku może się okazać, że dysk nie ma fizycznych uszkodzeń,
a słabszy zapis w niektórych sektorach to skutek słabego zasilania lub
przegrzewania, więc da się zregenerować.

Dla odmiany czasem dysk przechodzi przez testy bez problemu, ale są inne
niepokojące objawy: wydaje dziwne dzwięki czy nie chce wystartować na zimno.
W takich przypadkach dane fizycznie nie są uszkodzone, ale jednak nie
wiadomo, czy i kiedy dysk już więcej nie ruszy.

Były też dyski nowe, które miały niedorobiony firmware. Producent dostarczył
aktualizację, która w większości przypadków przywracała dyskowi sprawność,
choć czasem kosztem utraconych danych. Jednakże niekiedy próba aktualizacji
kończyła się niepowodzeniem i całkiem sprawny dysk zmieniał się w złom.

A Ty chcesz, żebyśmy z góry zdecydowali, co i jak ma być… Równie dobrze
możesz skorzystać z magicznej kuli.

to
może lepiej nie zawracać sobie głowy porównywaniem kilkunastu programów
ratujących tylko od razu iść do sklepu.

Może lepiej popytać znajomych osiągalnych fizycznie, czy nie zechcą
sprawdzić dysku?

Wtedy są tylko 2 pytania:
1) jaki dysk kupić co do wielkości - 1:1, 1:2, 1:3, 1:4 lub jeszcze
większy żeby Waszym zdaniem by odpowiedni.

Odpowiedni do czego? Do stałego użytkowania zawsze jest potrzebny dwa razy
większy dysk, niż się wydaje. Jakąkolwiek poradę dostaniesz, za jakiś czas
będziesz niezadowolony.

2) jakim programem najprostszym w obsłudze, darmowym i
najskuteczniejszym przegrać ile się da z chorego dysku na nowy.

Złe pytanie. W prostych przypadkach poradzi sobie każdy program, który
potrafi pomijać uszkodzone sektory, w przypadkach skrajnych nie poradzi
sobie w pełni nawet najbardziej renomowana firma zajmująca się odzyskiem
danych (jak Kroll Ontrack).

Przykro mi, ale z Waszej dyskusji tylko tyle dla mnie wynika. Koniec
jest zawsze taki sam - kupić nowy dysk i kropka.

To nie kabaret, żeby obiecywać „Będzie Pan zadowolony”. Gdybyś znalazł
jakiegoś znajomego, który może przetestować dysk, miałbyś pewnie już
wszystko z głowy, a przynajmniej wiedziałbyś ile kasy i na co musisz wydać.

--
Andrzej P. Woźniak uszer@pochta.onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>