W dniu 23-01-2019 o 22:58, Roman Tyczka pisze:
On Wed, 23 Jan 2019 12:15:05 +0100, Grzegorz Niemirowski wrote:
Nie, żebym był jakoś specjalnie mądrzejszy, ale zacytuję Ci początek
pierwego posta, który być może jest odpowiedzią:
"System W-10" :-)
No tak, masz jedną odpowiedź na wszystko :)
Powiem tak: masz całkowitą rację, trochę przesadzam. Ale przesadzam przez
...przesadę Microsoftu. Używam Windows od wersji 3.0, Raz bylo lepiej, raz
gorzej, ale ogólnie był progres. Biorę też pod uwagę fakt, że Microsoft w
ciągu tych 30 lat stał się bardzo bogaty i w pewnych dziedzinach
wszechmocny. Stać ich by zatrudnić stada architektów systemowych,
projektantów, zastępy inżynierów, programistów i testerów - a wszystko z
najwyższej półki. Moje wymagania co do jakości są więc wysokie. A tymczasem
to co Miętki (wybacz, już muszę ;-) prezentuje to w stosunku do możliwości
dno i metr mułu. Przy takich zasobach odwalać taką wiochę to jest co
najmniej dziwne, a mógłbym użyć wielu mocniejszych przymiotników. Chodzi o
proporcje, o relacje możliwości do oferty... jest bardzo słabo.
Zatem reasumując ...moje krytykanctwo i czepialstwo jest wynikiem
odczuwanego rozgoryczenia i niezadowolenia z produktu, który jest tak
zawalony usterkami jak wersja beta, a może nawet alpha, uważam, że mam do
tego prawo, bo sporo mojej kasy Miętki przejadł, a to co wydalił mi się
bardzo nie podoba. I to wszystko.
Tu działa prawo Parkinsona.
Powyżej pewnej złożoności projektu, a tym bardziej rozmiarów zespołu
właściwie nie przybywa jakości czy wydajności, efektywności, a wręcz
przeciwnie, ubywa.
Prawdopodobnie kilkunastoosobowy wybitny zespól był by efektywniejszy
niż kilkunastotysięczny.
miab
|