Witaj Marek, 26 lis 2018 w news:ptgcj1$j3o$1@node1.news.atman.pl
napisałeś/aś:
> W dniu 2018-11-22 o 15:35, pueblo pisze:
>> Witaj Adam, 22 lis 2018 w news:pt6dil$cl0$1$Adam@news.chmurka.net
>> napisałeś/aś:
>>
>>> W dniu 2018-11-22 o 12:43, pueblo pisze:
>>>> Chyba wolny, skoro zwróciłem uwagę.
>>>> HDD, 7200 RPM, win 7.
>>>> Kopiowanie dużego pliku na tę samą i na inną partycję dysku z
>>>> finalną prędkością (bo na początku jest więcej - bufor?) niewiele
>>>> ponad 20 Mb/s to raczej nie jest ok?
>>>> Z większą ilością mniejszych plików jest jeszcze gorzej...
>>>>
>>>
>>> Zależy od wielu czynników, m.in.: - program antywirusoway nie ma
>>> znaczenia
>
> Raczej ma, bo jak kopiuję programy, które mają w sobie np. spyware,
> keygeneratory, crack-i, to mi Kaspersky alarmuje, że wykrył jakieś
> paskudztwo, więc jednak AV skanuje pliki podczas kopiowania, chyba,
> że robi to po skopiowaniu. Tak czy siak, ma to wpływ na wydajność
> całego procesu kopiowania.
>
Pisałem o moim konkretnym przypadku. A co do zasady - to tak.
Szczególnie wredny jest, bo ostatnio testowałem - defender z w10. Może
nie zwalania szczególnie mocno kopiowania, ale obciąża CPU.
A poza tym wyłączam real time prot. bo po co mi to ciągłe sprawdzanie
w kółko tych samych plików. Wiem, gdzie na hdd trzymam jakieś hivy.
|