Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] No i zainstalowałem Avasta

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] No i zainstalowałem Avasta
From: "HF5BS" <hf5bs@t.pl>
Date: Sun, 7 Oct 2018 23:11:44 +0200

Użytkownik "pueblo" <nomail@nomail.pl> napisał w wiadomości news:5bb8c405$0$500$65785112@news.neostrada.pl...
Aż muszę o tym napisać, bo nic się nie stało. Pierwszy raz w
życiu.Zawsze miałem przeświadczenie że to jest b. problematyczny AV.
Oczywiście instalacja bez paru zbędnych dodatków. Działa, chyba jest
lżejszy niż Norton, którego dotąd używałem. W każdym razie wydaje mi
się, że to przez Nortona cięły mi się niektóre strumienie video  w

Norton wydaje mi się bardzo ciężki. Przynajmniej kiedyś, tworzy też problematyczne do usunięcia pliki, które są problematyczne nie z powodu uchwytów, nie z powodu praw dostępu, nie z powodu atrybutów, czy ACL w ogóle, lecz z powodu nazw plików z wtrąconymi od siura, oraz rzopy strony spacjami w nazwach plików (ile się nadymałem [w sensie dymania, nie nadęcia], żeby je usunąć...)

necie. Poszedłem krok dalej i wyłączyłem ochronę wszystkich plików w
czasie rzeczywistym - zostawiłem www i monitor zachowań. W sumie to co

Musisz mieć bardzo słaby komputer, skoro to musiałeś wyłączyć, aby ci działał. Kiano Slimnote 14.2, z W10 na pokładzie, nawet nie zauważa, że coś mu w systemie siedzi, najnowszy Avast. Wygruziłem tylko dlatego, bo miejsca na dysku mało. Bo miałem włączone wszelkie zabezpieczenia, jedynie wyłączyłem skanowanie całych plików.
Maile też warto zabezpieczyć.

mogę złapać to tylko to w co wdepnę na www oraz sam ściągnę, a to
zawsze ręcznie skanuję. Chętnie dowiem się jeszcze jaki wg was jest

Ręcznie... Poczekaj, aż ci się palec kiedyś obsunie i odpalisz nie to, co trzeba. Ja w każdym razie dawno wyrosłem z tego, aby trzymać felerne pliki "na zaś", regularnie, choć niezbyt często, robię skan dogłębny i ubijam, co do ubicia jest. Inaczej np. to, co ściągam z newsów, dawno rozwaliło by mi system, narobiło w nim kipiszu. Możesz sprawdzić moje pliki, nie ma ani jednego nawet podejrzanego. Ponieważ człowiek, czyli także ja, jest jednym ze słabszych ogniw, nie polegam więc na jedynie obecności AV (jestem w stanie uruchomić niektóre łapane wirusy, mimo aktywnego zabezpieczenia, sprawdziłem kilka łagodniejszych, które można w miarę łatwo wysiudać), ale też na własnej ostrożności.

najlżejszy AV?

Jeszcze jedna śmieszna sprawa. Po instalacji jest od razu oferta -76%
zniżki, co daje AVpro za 29, a IS za 79/rok.

Jest też wersja na 60 dni, z uwagą "zapłać 0 zł po instalacji", czy jakoś tak. Avast wprawdzie potrzebuje więcej mocy, niż kiedyś, ale na KSN14.2, może przez kilka sekund przydusił zaraz po instalacji, a jak włączyłem heurystykę z wysokim poziomem wyczulenia, to nawet specjalnie tego nie odczułem. W10-32, 2GB RAM, Atom x4 @1.5 GHz około. Każdy start był równie szybki, jak bez AV.

--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>