Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] UEFI, HBCD, UBCD... Kiano SlimNote 14.2, jak to ruszyć?

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] UEFI, HBCD, UBCD... Kiano SlimNote 14.2, jak to ruszyć?
From: "HF5BS" <hf5bs@t.pl>
Date: Tue, 11 Sep 2018 00:00:45 +0200

Użytkownik "ToMasz" <tomasz@poczta.fm.com.pl> napisał w wiadomości news:pn6mcs$gvs$1@dont-email.me...
Proszę, zasugerujcie coś, kawał czasu straciłem i mam trochę dość...

w skrócie: kupiłem lenovo 320. win10 na dysku, dysku nie wyjmę - gwarancja. chciałem zrobić obraz świeżego win 10 hirens botem. Długo się męczyłem, najpierw nie startował, potem namieszałęm w "biosie" i.. wystartował. ale minixp startuje i..... - wywala niebieski ekran.

Gdyby tak się sprawa u mnie skończyła, to bym powiedział "trudno". A Tak, znów nie mogę się oprzeć wrażeniu, że pośród dobrych niewatpliwie stron, W10 ma takze te złe. I nie o telemetrię chodzi, pies ją je...no, wiecie. I tak Gugiel, mimo wyłaczonego WiFi, BT, czy także GPS/GLONASS (mój Szajsung fon umie oba), a także transmisji danych, WIE, GDZIE JESTEM (pies go tentego, jakby chcieli, to i bez tego by mnie znaleźli), jednak transmituje trochę, łatwo o tym się przzekonać... mając blokadę z powodu niedoładowania konta na czas. Wtedy i godziny mi z sieci nie ściągnął. Więc skoro gugiel (uruchomione z wyłaczonymi transmisjami Mapy, "dziwnie" trafiają, dość często, do miejsca gdzie akurat jestem, bądź gdzieś blisko w okolicy, a"krąg precyzji" bywa nieraz całkiem mały...), to i szklarnia. Co do kompa jwt, ma nawet w biosie jakieś opcje, gdzie nawet w helpie do opcji, jest "Disabled for XP", chyba, że to na jedną pakę poszło i gó^Huzik znaczy.

ToMasz

PS
co ja się namęczyłem zeby zrobić ten obraz? To co było na hirens boocie szukałem jako osobne startujące z cd/pena programy. tyle ze wiekszośc nie startowała albo znowu niebieski ekran. aż wreszcie jeden z programów (teraz nie pamiętam) trzeba było zainstalować, z niego zrobić płytę startującą i dopiero się udało. półtora dnia zmarnowane przez duet win10 (z partycją recovery) i efi/uefi (czy jakto się prawidłowo nazywa)

W sumie nie wiem, czy nabywać ku temu napęd zewnętrzny, bo wolałbym wydać kasę na nowy dysk do dużego laptopa (DELL M4400), bo obecny średnio się lubi z jego ciepłem, poza tym już dawno stwierdziłem, że mimo dobrego SMART, dysk jest nieco felerny i kapryśny, i może mnie zawieść, jak poprzedni, którego symptomy odbierałem jako po prostu skutem dużej fragmentacji danych. A on już wtedy umierał (i w końcu umarł, już nie wstaje), w ostatniej prawie chwili sczytałem wszystko i musiałem sprawdzać, która z 4 kopii jest najmniej uszkodzona). Obecny pójdzie jako magazyniak, to jeszcze wytrzyma. Hmm... UEFI... czy to takie dobre, skoro gdzieś na forum ktoś napisał, ze to jest 32-bitowe... Po co było komplikować zmieniając wieloletnie przyzwyczajenia, przecież unowocześnić można było cały środek, coś, jak różnica między pierwszym XP (który poszedł na 64 MB RAM, młóciwszy dyskiem niemiłosiernie, ale działał), a wersją SP2/SP3 (do której bez 256 trudno podejść)... A tu zmieniono znacznie interfejs (choć i tak ktoś mający może resztki rozumu, nieco poprawił blamaż z WIN8, BTW, nie wiem jak, udało mi się w W10 wyłączyć kafle, ale znów właczyłem i nie potrafie wrócić... ale tego nie szukam, nie jest takie ważne, jak ten cały UEFI, co tylko utrudnia najprostsze rzeczy). Nie chcę sobie zniszczyć obecnego na tym pseudotabletowym pseudopececie W10, bo system jednak działa, wygląd ma mocno zandruciały, ale działa. I mimo mojego krzywego patrzenia, chcę tę możliwość jednak wykorzystywać. Chyba, że w razie zaorania dysku, da się postawić system, pen z dychą uruchamia instalkę i umożliwia położenie systemu... Jeszcze będę guglować, choć znów mam kilka kolejnych dni pracy i średnio będę mieć na to czas i chęci.
Dzięki za spostrzeżenie.

--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>