W dniu 2018-02-07 o 18:29, pueblo pisze:
No jak się chce zostać przy określonym buildzie, to chyba nie problem.
Zwykłe aktualizacje bezpieczeństwa powinny się instalowac bez problemu.
To nie jest sposób na całkowite wyłącznie aktualizacji.
No właśnie zrobił się problem i nie dało się komputera używać, objawy
były takie, że każde otwarcie przeglądarki czy to IE czy FF skutkowało
wywaleniem na cały ekran informacji, że system jest be i wymaga
aktualizacje. A jak się potem dopiero okazało dla ver.1511 wsparcie M$
skończyło się w zeszłym roku i powstała sytuacja patowa.
Te wielkości wynikają chyba z jakiś tam zasad GPT. Coś kiedyś nt.
szukałem i okazało sie że win10 stworzył te partycje mniejsze niż
powinny być. Ale działa.
No u mnie było/jest MBR, ale sam system działał, jedynie nie
przechodziły aktualizacje i ciężko było skorzystać z przeglądarek,
reszta programów działała OK.
Ja się spotkałem z tym, że po którejś dużej aktualizajci stworzył sobie
jeszcze jedną partycję na końcu dysku, co wymagało zminiejszenia
istniejącej i utworzenia nowej. Nikogo nie pytał o zdanie.
Do tego, że W10 tworzy siebie bez pytania dodatkowe partycje, to już się
zdążyłem przyzwyczaić, ale że sam robi je w niewystarczającej wielkości,
to jak na razie dla mnie niepojęte.
|