W dniu 2017-12-23 o 18:25, T pisze:
Użytkownik "T" <no@spam.com> napisał w wiadomości
news:5a3e6c0d$0$642$65785112@news.neostrada.pl...
Muszę jeszcze sprawdzić jakie minimalne wymagania ma Win 10 32-bit,
bo być może próba z instalacją (na czas sprawdzenia) na starym
sprzęcie nie ma sensu.
Sprawdziłem, wszystko jest wystarczające, z wyjątkiem karty graficznej,
co do której mam wątpliwości.
Czy karta NVIDIA Quadro NVS 140M (na laptopie) będzie wystarczająca?
Ponadto mam jescze pytanie odośnie wersji Windows 10, początkowo
32-bit, a potem 64-bit.
Czy są jakieś powody, dla których warto by było kupić wersję Pro lub
Enterprise
zamiast Home do domu?
Główne zastosowania: Internet, oglądanie filmów, office dla zastosowań
domowych. Bez gier.
Z lektury stron w Internecie wiem, że w Home są przymusowe aktualizacje,
skutkujące m.in. usuwaniem aplikacji zainstalowanych podczas początkowej
instalacji. Czy to powoduje jakieś problemy?
Pozdrowienia
Tomasz
No, nie wiem. Na kartach grafiki w laptopach niezbyt się wyznaję. Jednak
po przejściu na 10kę w laptopie przez dłuższy czas chodził tylko na tej
zintegrowanej z procesorem Intelowskiej grafice, i żadnych niedogodności
z tego tytułu nie zaobserwowałem.
Z mojego punktu widzenia (gry, YT, ogólnie internet) kupowanie droższych
wersji Win 10 nie ma racjonalnych przesłanek.
NIE MA żadnych przymusowych aktualizacji!!! Spokojnie można je wyłączyć
w Win 10 Home, to jedno, drugie - tu miałem parę problemów gdy na
laptopie przechodziłem z 7ki na 10tkę. Np nie działał przycisk
funkcyjny, skróty, i kilka innych spraw. Musiałem ręcznie stery
doinstalować z strony producenta. Same aktualizacje raczej nie ingerują
w już zainstalowane programy.Przynajmniej ja nie miałem takiego przypadku.
|