Marek S <precz@spamowi.com> napisał(a):
Tak, poczytałem sobie już o nich i nazewnictwie. Próbowałem przy okazji
wyczytać po co to w ogóle istnieje. Znalazłem kilka mętnych wyjaśnień,
które do mnie nie trafiają. Jednym z wyjaśnień była kompatybilność pliku z
makówkami. Ale jak to możliwe? Że niby w ADS trzymana jest druga wersja
tego samego pliku? Czy wiesz o co może chodzić?
Możesz trzymać co chcesz. Odnośnie makówek, to to jest opisane: makówki
trzymają tam np. ikony plików.
Jakie są jeszcze inne powody istnienia ADS poza ukrywaniem wirusów w
pozornie nieinfekowalnych plikach?
Powód makówkowy był wystarczający do wprowadzenia ADS. Natomiast od Visty, w
której zniknęła możliwość stawiania systemu na FAT i Windows jest zawsze na
NTFS, pojawiły się też inne zastosowania, np. zaznaczanie, że plik został
ściągnięty z Internetu. Z ADS korzysta np. Office i Dropbox. ADS są bardzo
fajne, bo pozwalają przechowywać dane skojarzone z plikiem w sposób
niezależny od jego lokalizacji oraz bez potrzeby tworzenia dodatkowej bazy
danych.
W ogóle to ciekawa sprawa z tym ADS. Nie bardzo rozumiem czemu nie rzutuje
on na wielkość pliku? Czy to oznacza, że jeśli plik ma np. 1kB a w jego
ADS jest 1TB danych to da się on zapisać na pendrivie z NTFS o pojemności
np. 1GB?
Oczywiście się nie da, jest to fizycznie niemożliwe. Nie rzutuje w tym
sensie, że normalnie wyświetlany jest rozmiar głównego strumienia, więc nie
rzutuje na wyświetlany rozmiar. Na miejsce na dysku oczywiście rzutuje.
A i jeszcze jedno pytanie: wiem, ze przepuszczenie pliku emailem usuwa
ADS. A jak sprawa się ma gdy ZIPuję takie cuda? Lub inaczej: jakie
operacje wymiany plików nie powodują utraty ADS?
Wszystko zależy od programu. Generalnie program musi mieć wprost dodaną
obsługę ADS, samo się nic nie zrobi. ADS nie są zbyt popularne, więc mało
progamów je obsługuje. Jeśli chodzi o archiwizację, to ADS są obsługiwane
przez WinRAR oraz przez 7-Zip pod warunkiem użycia formatu WIM.
https://imgur.com/a/o6Avi
--
Grzegorz Niemirowski
http://www.grzegorz.net/
|