Użytkownik "Masdar" <bez@spamu.pl> napisał w wiadomości
news:59fafce8$0$644$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik "HF5BS" <hf5bs@t.pl> napisał w wiadomości
news:otdn16$e58$1@node1.news.atman.pl...
Użytkownik "Masdar" <bez@spamu.pl> napisał w wiadomości
news:59f99814$0$5146$65785112@news.neostrada.pl...
Szukam programu, najlepiej darmowego,
pod Windows XP, który z kilku dysków
(wewnętrznego i 2 zewnętrznych) potrafiłby
wybrać pliki identyczne i pozwolił na ręczne
usunięcie duplikatów.
Total Commander, całkiem nieźle szuka (ALT-F7 i zerknij na opcje,
szukanie dubletów warunkujesz w
zakładce zaawansowane). Tylko, że shareware on ci jest, a wygoda... No,
przy kilkudziesięciu,
kilkuset, to ujdzie, ale przy kilku(nastu|dziesięciu) tysiącach, wygodne
to być przestaje. Robiłem
jednak nawet kilkunastotysięczne czyszczenia, palcowało się jak pianista
w finale na konkursie
szopenowskim, ale nawet palce tak nie bolały.
Której wersji TC używasz do tego? Musiałaby chodzić pod WinXP.
Zwykle ostatniej (obecnie 9.11 RC1, http://www.ghisler.com), lub bliskiej
ostatniej. Ale każzda mi znana jeszcze od czasów Windows Commander to robi.
Chodzi z każdą windą, od W95, do W10. Są też wersje dla W3.1/3.11, chodzące
bez większych problemów pod XP także, ale one 16-bitowe są, więc nie
odpowiadam za skutki. Jednak jaj mi nie zrobiły, mimo tego, nie proponuję
16-bitowych (ostatnie chyba 6.x, nawet nie sprawdzałem, bo mi niepotrzebne).
No, jest to shareware, ale nie ma blokady czasowej, tylko przy uruchomieniu
trzeba wciskać/klikać podaną cyferkę, co w sumie nie jest nawet zbyt
uciążliwe.
Na razie jestem po próbach z AntiTwin doradzonym przez Kol.1634Racine.
Wygląda na to, że w typowych przypadkach będzie bardzo dobry, do tego
do użytku domowego darmowy na zawsze.
No i świetnie, TC przecież nie jest jedynym narzędziem i wcale nie musi być
najlepszy. Proponuję, bo się sprawdza, przynajmniej u mnie. Wiem, ze
narzędzie do usuwania dubletów pojawiło się też nie tak dawno w programie
CCleaner (http://www.piriform.com/ccleaner/download), który w podstawowej
wersji jest darmowy. Ale nie badałem go, więc się nie wysłowię o jego
cechach w tym zakresie. Pobieranie wybierz z piriform.com, filehippo kiedyś
było super, ale się zaprzedało reklamom.
Jednak w znacznej części przypadków moja sytuacja nie wydaje się być
typowa.
Robienie kopii zapasowych polegało często w moim przypadku na zapisywaniu
w jednym katalogu szeregu podkatalogow, każdy w kolejnym dniu,
ale z zawartością całości, bez względu na to co się zmieniło.
Czyli na przykład:
Katalog A
podkatalog 01.10.2016
podkatalog 02.10.2016
podkatalog 03.10.2016
itd.
Tu już trochę trzeba popalcować, bo wychodzi zrobienie porównania w inny
sposób, ale też mi się narzędzie podoba - synchronizator katalogów z TC, też
już od dawna w nim jest. Rewelacja, gdy trzeba np. porównać katalogi (ale
tylko dwa, choc dość szybko) po 100 giga... I nie jest to tylko zwykłe
porównanie, ale można je doprecyzować nieco. Ładujesz w panele jeden
podkatalog na lewo, drugi na prawo i jedziesz, i tak do końca, aż pójdzie
całość.
W konsekwencji w parametrach AntiTwin wypadałoby podać porównanie
katalogu A z samym sobą, a wtedy lista jest niesamowicie długa.
Zrobię jeszcze próbę ze specjalnie przygotowanym małym przykładem.
Samego z sobą, to każdy antydublet powinien odmówić, bo to było by bez
sensu, zawsze wyjdzie "identyczne", kiedyś dawno synchronizator z TC nie
odmówił mi, ale teraz sprawdziłem, pyszczy i nie pozwoli. Po prostu zapodać
katalog, a program zbada jakie ma pliki i wtedy stwierdzi, które się
dubletują (może to trochę potrwać). W TC nazwy plików mogą być różne, a on i
tak znajdzie, które mają identyczną zawartość, dla mnie nieoceniona pomoc,
jeśli np. mam watahę plików, gdzie, np. wskutek już istniejącej nazwy, jakiś
program zapisał dany plik pod inną, a najprawdopodobniej, z identyczną
zawartością i nie ma po co trzymać takiego dubleta.
Po porównaniu katalogów między sobą, łatwo można określić, które pliki skąd
mają być wyciepane. Rezultaty wyszukiwania można filtrować na już
porównanych, można sobie przełączać filtry i nie musisz drugi raz robić
porównania, jak zmienisz kryterium filtrowania.
Synchronizator to ciekawe narzędzie, synchronizowałem może ze dwa razy, ale
porównuję całkiem często, to trochę inna sprawa, niż szukanie dubletów, ale
dobrze jest się wesprzeć tą właściwością synchronizatora, gdyż tak szybciej
znajdziesz identyczne między katalogami i do szukania dubletów możesz
podstawić już znacznie mniej danych, przyspieszając znacząco czynność.
Szukanie dubletów jednak trochę trwa, a po synchronizatorze łatwiej jest je
usunąć i podać potem do ostatecznego wyszukania. Wiążę te dwa narzędzia,
bardzo mi w takim zestawie pomagają.
Na przyszłość muszę znaleźć program, który pozwoli mi robić kopie
przyrostowo. Wtedy uniknę takiego problemu jak teraz.
Przy okazji, czy ktoś zna jakiś prosty, darmowy program do robienia
backupu,
który pilnuje by zapisywać tylko to co się zmieniło?
Tak na szybko, skojarzyło mi się kopiowanie plików w TC, gdzie wybiera się
opcję "zastąp starsze"... Aale to chyba nie to. Jest i działa, ale nie
miałem okazji wypróbować, nie było potrzeby.
Więc pahdon, nie znam...
Obu Kolegom bardzo dziękuję.
Nie ma za co. Może trochę mętnie, ale nie przygotowywałem swojej wypowiedzi,
to, co powiedziałem o programie, mam wypraktykowane i korzystam. Rewela przy
np. odzysku danych, gdy szukam utraconych danych na różne sposoby i każdy
może dać nieco inny rezultat (ostatnio - 8, czy 9 wersji po 150 GB danych...
Porównuję oczywiście już wyciągniete odzyski). Wtedy synchronizatorem
błyskawicznie wyłapuję różnice między dwoma sposobami i wiem, co sprawdzić,
która wersja lepsza. A antydubletem wiadomo, co wtedy robię, też pomaga, w
ramach uzupełniania się tych narzędzi między sobą.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
|