Użytkownik "Kamil" <mospam@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:os9kc7$9hv$4@node2.news.atman.pl...
Użytkownik "HF5BS" napisał:
Udany, miał IMHO najlepszy ergonomicznie interfejs (i też parę
koszmarnych wpadek - za chwilę)
Napisałeś o Win 98 z punktu widzenia użytkownika, a nie zaawansowanej
Oczywiście, bo z takiej pozycji mnie interesował.
znajomości systemu. Win 98 był mało odporny na źle napisane programy,
które
Jego byle co potrafiło. Także, jak mu się zasoby wyczerpywały, to trzeba
było być zrecznym, żebyw porę interweniować.
nie zwalniały zasobów, bądź zajmowały obszar pamięci zajęty już przez inny
program. Nie był też odporny na krytyczny błąd procesora. NT4 miał
mechanizmy częściowo poprawiające te błędy i był przeznaczony dla
profesjonalistów. To zresztą protoplasata XP, który właśnie przejął te
cechy. Dużo by o tym pisać.
Chociaż z drugiej strony...
Miałem, jak już kiedyś pisałem, dysk, który losowo, zapalał piąty bit w
całym odczytanym sektorze. Jedyną regułą była intensywna praca pozycjonera,
a i tak losowo, to jedyny związek przyczynowo-skutkowy, jaki ustaliłem.
NT4, reagował na to katastrofalnie, zwykle po cichu, nagle zawieszając się,
czasem pozwolił jeszcze kilka(naście) sekund podziałać, a w tle, sieczka,
zamazywał bootsektory, wszystkie, choć przyznaję, nie sprawdzałem tego, co
leżał na końcu dysku, jako awaryjny - jeszcze o nim nie wiedziałem... Innym
razem zamazywał parę katalogów, oraz niektóre pliki, zapisując posiekane
katalogi w ich miejsce, jeszcze innym razem dziurawił FAT... dlatego też
powodu, aby dawać radę ręcznie naprawiać usterki, zmieniłem z NTFS na FAT.
Cudem nie uszkodził mi ani razu multimediów.
Ten sam zestaw sprzętowy, W98 jedyne, co robił, to zawieszał mu się
sterownik graficzny i po "program wykonał..." ruszał znów i system bez
restartu działał dalej, ani razu nie uszkodził plików.
NT4 może jest i odporniejszy na pewne błędy, ale za to dużo gorzej reagował
na ich skutki. NTx nie lubią niesprawnego sprzetu, jakim okazał się dysk.
Tak, W98 miał błędów, a miał. Stąd moim ówczesnym marzeniem był interfejs
W98, a środek NT4, system mały, szybki, może przaśny, ale u mnie robił
niemal dokładnie to, czego chciałem, a nie dobijał przy tym pierdyliona
niepotrzebnych usług, których nawet nie bardzo szło wywalić, bo się
zależności sypały i system potrafił zachowywać sie lekkopółśmiesznie. Być
może postawię sobie do multimediów maszynkę na NT4, tylko przegrzebię płyty
i procki, aby coś szybszego zapuścić.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
|