"Grzegorz Niemirowski" <
Bo tak jest dużo wygodniej? Dodawanie sterowników do płytki instalacyjnej
to nie jest fascynujące zadanie.
Ile to razy robisz? Raz?
Wolę dodać to co rzeczywiście potrzebuję, a nie w systemie mieć balast setek
rzeczy, których nigdy nie będę używał.
Co w ogóle znaczy spuchnięcie?
Spuchnięcie to taki system, którego obraz partycji na której jest
zainstalowany i skonfigurowany, aby można już było na tym "domowo" działać,
nie zmieści się na penie 4GB.
Nic tak nie wkurza jak te kolejne zbyteczne GB balastu do przewalenia przy
tworzeniu obrazu partycji spuchniętego "nowoczesnego" systemu.
Ile w społeczności używającego windowsa jest użytkowników twojego pokroju?
1%?
99% użytkowników nie robi na kompie nic więcej niż robili to naście lat
temu, żadnych kosmicznych zadań tam nie wykonują (bo wejście na pejsbuka to
przecież nie jest jakieś inżynierskie przedsięwzięcie) dla których system
musiał spuchnąć kilkanaście razy.
|