Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

[WINNT] No to piękny odzysk danych...

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: [WINNT] No to piękny odzysk danych...
From: "HF5BS" <hf5bs@t.pl>
Date: Sun, 25 Jun 2017 12:34:15 +0200
Pewnie już pisałem - brat mi dostarczył dysk, 500 giga, któremu się spadło i zostało rozebranym (nie przez brata). Sczytałem go w końcu po długich bojach. Wyciągam pliki z obrazu, nagle porównianie z różnych metod odzysku wczoraj zaczęło dawać różne wyniki, na tyle różne, że od razu stwierdziłem, że coś jest nie tak, tym bardziej, że wcześniejsze pobieżne porównania nie dawały różnic. Aby to "przelecieć", zrobiłem restart kompa - i się zaczęło... beep-beep-beep-beep-beep... i tak wkoło. Jako, że JUŻ TAK SIĘ ZDARZAŁO, to wywnioskowałem, że spindoliła się jedna z pamięci. Na początku popodmieniałem między slotami i trochę wstawał, trochę nie, różne dziwy się działy, z totalnymi artefaktami na ekranie, o załadowaniu systemu oczywiście, należy zapomnieć. To moduły po kolei. I ostatni - 5xbeep w kółko, jakby pamięci nie było. Wyjąłem, oczyściłem piny, nic. Obejrzałem, znalazłem parę uszkodzeń, zalutowałem, nic. Nawet pocynowałem (nigdy tego nie róbcie, to miało służyć tylko stwierdzeniu, czy styk w slocie styka z pinem, pamięć i tak już szła do odstrzału!!!) dwa piny, które wydawały się być mało stykające, nic, bez zmian w zachowaniu. Może slot uszkodzony? w każdym z 4 to samo. Ale, przytrzymany palcem łapie. Po zgłoszeniu BIOSu, który alarmuje, jeśli zmienił się skład sprzętu, bądź jego parametry, puściłem pamiątkę i cały ekran zaszedł wykrzyknikami, a litery komunikatów zaczęły udawać krzaki. Znów MECHANICZNIE oparłem palec o pamięć - jest OK. Może pozostałe też tak się zachowają - nie, wszystko grało. Nie znalazłem, gdzie przerwa, czy zwarcie, ale wyszedłem z założenia, że taka pamięć, nawet, jak uda się ją tak umieścić, by się nie "wywalała", to jest już totalnie niepewna, odpuściłem sobie nawet dokładniejsze obszukanie pod kątem zwarć, czy przerw na ścieżkach. Mały i weryfikowalny probolem - z 2 giga, zrobiło się 1.5 giga RAM, a czasem to ma znaczenie przy zasobochłonnych programach, czy dużej ilości danych. Ale swap jest i jakoś to chodzi. Wielki problem i nieweryfikowalny w żaden sposób - uszkodzenie pamięci MOGŁO, NIE MUSIAŁO wpłynąć na jakość danych, jakość obrazu dysku, na razie to, co mam w obrazie wydzielę do odzysku na ewentualność, gdyby ten popsuty dysk padł w trakcie do reszty, będzie chociaż coś, a nie nic, ale pozostaje mi jedyna możliwość, znów ponad miesiąc zabawy - ponowny odczyt obrazu dysku, tym razem już bez uszkodzonego modułu pamięci. A miejscami czyta się bardzo powoli, całość trwała nieco ponad półtora miesiąca... Trzymajcie kciuki, by się tym razem nie sypnęło... A pamięć wywalę, odciągnę jedynie przydatne niektóre elementy SMD, bardziej dla zabawy i zajęcia palców... I nową pamięć trzeba kupić, choć na szczęście, komputer daje sobie radę z okrojoną ilością. Próbować ponownego sczytania obrazu? Miejsce na innych dyskach jest... W trakcie samego sczytywania nic się złego nie działo, nie było widać problemów.

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>
  • [WINNT] No to piękny odzysk danych..., HF5BS <=