W dniu 2017-05-17 o 23:23, HF5BS pisze:
Użytkownik "artiun" <artiun@spam.wp.pl> napisał w wiadomości
news:591cb38f$0$15192$65785112@news.neostrada.pl...
Głupio mi jest to napisać. Microsoft umiera. Jeśli wyjdzie coś w stylu 11 to
Również mam takie wrażenie. Moje jest takie, że już od XP sie zaczęło, choć
jeszcze było ogarnialne, Vista dała ciała, choć u znajomego działa i znajomy
nie narzeka, mnie by pasowało mieć latające okna, jak tam mają. W7 trochę
zmężniał i odbajerował się, ale już zaczął się robić niepokojąco
przemądrzały (co jużz w Viście się zaczęło). W8 poracha (interfejs -
konfigurowalny inaczej), W10 hmm... jako tako, choć nawet działa, nie
powiem, ładnie, ale z filozofią made by Android, to... Nie, Minta na pena
zgrałem i zainstaluję, Bo Ubu król też dupę za wysoko postawił, za bardzo
poszedł za ogółem. Ja jadę na srebrnej Lunie w XP i jest dobrze.
musi być rewolucja. Ja oczekuję prostoty i łatwości (ergonomii). A tu co
system to ja szukam, gzie to jest, gdzie powinno być. To nie pretensja do
Ciebi.
Rozmawiam z ludźmi, chcą wysłać MMS, kiedyś robili to na imprezie jednym
klikiem, a teraz cała procedura.
Moim "marzeniem" byłby NT4, o możliwościach XP, interfejs W2k (ale z tematem
Srebrna Luna - wybrałem, bo mnie oczy tylko od niej nie bolą), uniwersalność
W98SE. A bezpieczeństwo... W95 też miałbyć podobno, w odróżnieniu od W3.xx,
"niezłomny". Zdaje mi się, że zesrał się, zanim sięgnął po papier toaletowy.
Pokaż gwiazdkę na niebie, nie dla firm, dla userów (koniec z modą, użytek)
Bo M$ najlepiej wie, o czym marzysz, jakie masz oczekiwania, jakie
międzymordzie będzie dla ciebie dobre. Kafle ósemki niech sobie będą, kto
zechce zostać przy nich, to zostanie. Ja wybieram wersję z guzikiem START i
paskiem zadań. W10 zandruciał, no, czy ja jakiś pojebany jestem, że mi się
jego filozofia a-la smartfon nie podoba?
To już przy 5% umarło. Firma MS jest źle zarządzana, kolejne projekty o d.
rozbić. Tragedia.
Dla mnie najlepsze co zrobili to XP. Bo sami nie wiedzieli co zrobili :)
Kolejne to same ograniczenia.
Nawet w durnej ósemce jeszcze z
trudem, ale dałem radę to ogarnąć (spoko, z W10 też sobie radzę, zresztą,
mój lapek śmiga na nim fantastycznie, choć wiekowy - Dell M4400), a dycha,
chce mnie za rączkę prowadzić, a to już mi się niezwykle nie podoba, nie
cierpię zbędnych bajerów. Nie, przeskakuję na Mint-a, czy może zandruciałego
również Ubu Króla (Ubuntu znaczy się), przynajmniej mi stery grafiki nie
wariują w nich. A interfejs da się ogarnąć, choć ideałem nie jest.
Powiem tak. ... Znam ux, potrafię się posługiwać, ale powszechność ms jest
spora. Nie mówię o interface linuxów, bo to jest podobne (dziś, czym jest
android na komórkach)). Sąsiad mając sprawy sądowe dostarcza mi płyty z
rozpraw w formacie ogg, nawet się dziwi dlaczego DVD mu tego nie odtwarza.
Na płycie jest wsio, ale stacjonarne ma to w d... Nie ma standardów. Teraz
ostatnio padło kilka patentów mp3 - i (subiektywne) jakiś idiota napisał,
skoro patenty padły, to i standard padnie :)
--
Artur
|