Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Czy to normalne? :) Część druga.

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Czy to normalne? :) Część druga.
From: "HF5BS" <hf5bs@jo.pl>
Date: Fri, 2 Dec 2016 21:29:56 +0100

Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmac@go2.pl> napisał w wiadomości news:olqtho82hhnw$.odprf2td6ol2$.dlg@40tude.net...
Dnia Fri, 2 Dec 2016 17:32:17 +0100, HF5BS napisał(a):

Jako podpowiedź posłużę się jakby eufemizmem - nastąpiło uporządkowanie
czegoś. (to ogromna podpowiedź, więc jedyna)

Czyżbyś miał na myśli defragmentowanie dysku?

Trafiłeś! Zresztą specjalnie tak podpowiadałem, żeby nie było trudne. W nagrodę uścisk ręki prezesa! Już objaśniam, bo tak się uśmiecham, ale znów, ciągniete dane tak mi się porozstrzeliwały po dysku, że poważnie się na siebie nałożyły milisekundy z pozycjonowania głowic. Komputer zaczął przymulać chwilami tak mocno, że niektóre programy marudziły timeoutem. Mówi się, że nie trzeba defragmentować, i rzeczywiście, zasadniczo nie powinno to być potrzebne, ale to raczej u kogoś, kto okazyjnie sobie fejsika otworzy, na forum trzy zdania napisze, a potem wnuczek się na Skype z drugiego końca świata odezwie. Jednak przy młóceniu dużymi ilościami danych, nie unikniemy fragmentacji takiej, że praca na kompie może stac się, powiedzmy, niekomfortowa. Robię czasem u i ówdzie komputer i różnice szybkości transferu przed i po, bywają ponaddziesięciokrotne. Implikacja jest zatem dla mnie jasna. Trzeba to robić. Byle z głową i nie co 5 minut. Widziałem, co się dzieje na kompie, którego "nie posprzątano" przez 3 lata. Szybciej było ściągnąć pliki i wrzucić je z powrotem i wtedy normalnie zdefragmentować. I tak zresztą zrobiłem u siebie teraz. Trzymajcie za mnie kciuki, bo zamierzam zarobić na jakiś SSD, gdzie problem sumowania czasów jest minimalny. Z tego pofragmentowania, to najprawdopodobniej spaliłem płytkę - zatrzymało mi się gdzieś pod koniec i error... Bufor był pusty, niby jest ochrona, ale nie przyuważyłem treści komunikatu awaryjnego. No bo mi się przypomniało, że "NTFS to się tak nie fragmenci". Third true of Father Tischner? Bo EXT się sam ślicznie układa. Hmm...
Spadam, musiałem, przepraszam za pardon...

--
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. - I.Krasicki "Monachomachia"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>