Użytkownik "Grzegorz Niemirowski" <gnthexfiles@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:o0p3tr$iuf$1@node2.news.atman.pl...
A kto ci szkodzi mieć dwa skróty, jeden zwykły, drugi sudo i używać
zależnie od potrzeb?
Nic mi takie rozwiązanie nie szkodzi. Przypominam tylko, że zasadą jest
aby nie nadużywać podwyższonych uprawnień. Dotyczy to wszystkich systemów,
nie tylko operacyjnych, gdzie jest rozróżnianie uprawnień dostępu.
Ale przeciez ja nie żądam najwyższych uprawnień przez cały czas. Domagam się
jednak w drugą stronię - nie nadużywania obniżania uprawnień tam, gdzie tego
naprawdę nie trzeba. Chodzi mi o zachowanie złotego środka, aby nie trzeba
było cudować tam, gdzie można coś zrobić normalnie. Bo potem np. ktoś
wkurzony wylączy UAC, wyłączy sprawdzanie uprawnień i innych spraw w ogóle -
i to dopiero będzie niebezpieczne, gdy byle co może rozwalić tak "rozłożony"
system.
Inna sprawa, że wiele programów nie umie właściwie współpracować z tymi
uprawnieniami i korzystać z nich.
w pizdu. Linuxów jest od zaj...nia. A skoro taki super-duper-hiper
wsystem nie potrafi się obronić przed głupim Office-97, to pardon, ale
takiego systemu bym na strategicznej maszynie zabronił kłaść.
Zaprawdę, powiadam wam - nie tam czysto, gdzie wielu sprząta, tylko tam,
gdzie mało brudzi.
, A tego fragmentu nie rozumiem, co to ma do skrótu z sudo? Oczywiście, że
to
Co ma Office-97? Podobnież rozpieprza w drobny mak mechanizm UAC i trzeba
się nieco nagimnastykować, aby go naprawić. A jeśli z jakiegoś powodu podoba
mi się akurat Office-97, to dlaczego mam go nie używać? Mnie nie jest
potrzebna "ta hamerykańska aparata do wiązania krawata (czytaj - najnowsze
Office'y), co to krawaty wiąże i usuwa ciążę". Chcę napisać tekst, wstawić
tabelkę, to wszystko.
użytkownik powinien decydować jak chce mieć skonfigurowany system a nie
Microsoft czy inna firma.
No i o to mi właśnie chodzi. Np. o to, by firma nie czyniła się Bogiem, bo
to nie jej rola. Już nie wspomnę o uprawnieniach domyślnych, bo powszechnie
się z tego śmieją.
--
Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych,
Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych. - I.Krasicki "Monachomachia"
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
|