Re: [WINNT] windows 32bit - co z niedostępną pamięcią

[artiun <artiun@spam.wp.pl>]

W dniu 2016-10-05 o 11:26, Adam pisze:
> W dniu 2016-10-05 o 09:47, Grzegorz Niemirowski pisze:
> > Yerine Ictimai <ictimai@yandex.ru> napisał(a):
> > > Ale ponoć są sterowniki które w systemach 32bitowych potrafią
> > > wykorzystać RAM >3GB,
> > Tak, ale to zupełnie inny temat niż cache w pamięci niezaalakowanej
> > przez programy.
> >
> > > jeżeli dobrze mi się odbiło o oczy, ich działanie polega na
> > > wykorzystaniu RAM-drive i tam umieszczeniu pagefile.sys, czyli
> > > pliku pamięci wirtualnej
> > Tak, były takie pomysły. W przypadku pamięci normalnie niedostępnej dla
> > 32-bitowego systemu może to mieć jakiś sens, ale jakoś takie kombinacje
> > nie stały się popularne.
> >
> > Jest takie coś jak PAE, ale działało to zbyt niestabilnie i Microsoft
> > bardzo ograniczył wykorzystywanie tej funkcji. Niektórzy wyciągnęli
> > przez to wniosek że to spisek MS aby ludzie kupowali wersje 64-bitowe.
> >
> > Swoją drogą przypomnę, że pamięć wirtualna jest to ogólny sposób
> > adresowania pamięci we współczesnych systemach operacyjnych, inny od
> > adresowania fizycznego. Adresowanie wirtualnie może, ale nie musi
> > wykorzystywać plik wymiany (dlatego on się nazywa pagefile a nie
> > virtualmemory).
>
> Ja używałem na XP (zwykłym, 32-bitowym) programu RAMDisk firmy Dataram.
> Komp miał 8GB RAM, z czego WinXP nie przeskakiwał ok. 3,2GB (pomimo PAE),
> natomiast RAMDisk spokojnie tworzył napęd o pojemności 4GB i oczywiście
> niesamowitej prędkości.
Brakowało mi tej liczby (3.2). To jest szczyt dla okienek przy 32 bitach. A 
to o czym piszesz dalej to miedzy bajki włóż.SDD na penie chciałeś zrobić :)
--
Artur