Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Opera 12.16 nie otwiera

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Opera 12.16 nie otwiera
From: "HF5BS" <hf5bs@jo.pl>
Date: Sun, 17 Jul 2016 23:49:40 +0200

Użytkownik "1634Racine" <mnjfmr@j.cbqebml> napisał w wiadomości news:578bdcab$0$652$65785112@news.neostrada.pl...
Opera ma zalety z którymi trudno się rozstać.

w istocie

No, nie ma innej przeglądarki (stara Opera), która w sumie w bardzo niewielkim programie, kilkanaście MB w sumie chyba, łączy w sobie przeglądarkę, mailer z czytnikiem news, klienta RSS, klienta IRC, uproszczonego klienta BitTorrent, z którego nie tak rzadko korzystam, głównie do ciągnięcia obrazków ISO z Linuxem, naprawdę :) W wersji Unite, zawarte było również kilka pożytecznych serwerków, włącznie nawet z Live WebCam, obecnie chyba przez wtyczki, alias widgety. Nowa Opera, ma lepszy render/silnik, ale powiem po francusku, spierdolono tę przeglądarkę. Głównie w dziedzinie interfejsu użytkownika.


No to która przeglądarka jest bezproblemowa w takim razie? Help! ;)

jak ktos napisal juz  - nie ma.
Ja najpierw korzystalem z firefoxa, jako z pomocniczej przegl. Teraz w zasadzie - notorycznie. Dlaczego? Porownujac z opera 12.18 - strony na ff dzialaja, a to, ze ff czasami (rzadko bardzo) cos nie halo... Nic lepszego nie znam. Vivaldi? Dlugo, dlugo - nie. Golutki ff jest nieporozumieniem, gdy

Poza tym, Vivaldi wymaga minimum W7...

ktos przychodzi z opery starej - szuka dodatkow dla odtworzenia funkcjonalnosci opery i w duzym stopniu udaje sie. Ale trzeba pomarudzic tu u tam, podpowiadaja co-i-jak. Teraz zabieram sie za definitywne przeniesienie tego, co potrzebne z opery na ff. Powtarzam: nic lepszego od

To i ja, jak coś w starej Operze nie bangla, nie odpalam nowej, choć mam zainstalowaną, jak i Chrome (w razie czego coby gdyby), lecz startuje Panda Mała. I nawet linku przeklejać nie muszę :)

ff w tej chwili nie znam, wszelkie forki firefoxa - zagadkowe twory, jak czytam opinie. Wszelkie chromy - raczej nie.

Ja od tych wszystkich pączków dostałem rozbolenia głowy i jeśli gdzieś miałem, to leciał z hukiem (głównie dlatego, że w sumie w FiFi już miałem to, co w tych pączkach), w ramach usuwania dubletów. Chrome mam bardziej z konieczności, jeśli np. mam jakąś trudną stronę. Ale nie ta przeglądarka mnie wkurza, jest jaka jest. Ale to mnie wqr..., że wiele programów, chce mi ją na siłę wcisnąć i muszę przy instalacji zrobić opt-out, aby się jej pozbyć (a jeszcze mi pyskuje, że już się aktualizować nie będzie, pies ją khe khe ten tego, w razie czego zrobię jej wieczyste departure, ot, co :P Powiem tak - bardzo chętnie bym przywitał w starej Operze wymianę silnika, lub lepiej, dołożenie jako opcję, silników z innych przeglądarek. Jeszcze jakby pamięcią lepiej zarządzała...

--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>