Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] W7 - dziwny proces svchost.exe

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] W7 - dziwny proces svchost.exe
From: "ACMM-033" <valhalla@interia.pl>
Date: Sun, 24 Jan 2016 15:12:48 +0100

Użytkownik "Trybun" <chgv@rw.cb> napisał w wiadomości news:56a4bb16$0$22843$65785112@news.neostrada.pl...
(W7)
Zdecydowanie najgorzej się sprawował ze wszystkich systemów Microsoftu z jakimi miałem styczność - 98, XP. Vista i 10tka.

Musiałeś mieć Waść wyjątkowego pecha.
Otóż W7, z którym, wprawdzie nie u siebie, ale przez ponad pół roku się stykałem, chodził wyjątkowo żwawo, płynnie, stabilnie. CHodziło na nim praktycznie wszystko, co odpaliłem, z niewielkimi wyjątkami, wynikłymi z zainstalowanych programów.


Ogólnie pisząc - muł, który bardzo długo się uruchamiał, a jeszcze dłużej wyłączał. Skopane względem 98 czy XP nie tylko Update ale także

A w moim przypadku trwało to niemalże chwilę. No, dwie, trzy krótkie.

defragmentacja. I tak nawiasem pisząc w 10ce także nie osiągnięto poziomu jakości aktualizacji tej z XP. To samo z defragmentacją.

Słynna poprawka KB928416 :)) Albo KB2481109, którą umiem bardzo prostro obejść, bez niegrzecznych zabaw. 928416 na 100% należy zaznaczać "nie pobieraj", gdyż błąd szczegółowy oznacza "zainstalowano już nowszą wersję składnika". 2481109 nie pobiera się automatycznie, ale ręcznie też nie wchodzi. Instalacja jednak KB969084 rozwiązuje problem (tylko ręcznie, WU jej nie oferuje), 2481109 przestaje być potrzebna.
Mimo wszystko, M$ powinien to rozwiązać, a nie zrobili tego.

Oczywiście to nie wszystkie grzechy 7ki względem poprzedników i następcy, ale już po tym można wyrobić sobie zdanie - najgorszy system od Microsoftu, bo w sumie nie oferował NIC lepszego.

Votum separatum. Musiałeś mieć spierdolone sterowniki, sprzęt, czy co tam jeszcze. Nie tak rzadko spotykam się z tym, że stery, zaciągane przez WU, jak np. dla mojego klaptopa od dźwięku, są, delikatnie mówiąc, chujowe - w moim przypadku zachowywały się śmiesznie, na głośniki w lapie grało jak się masz, ale po wetknięciu słuchawek głuchło, musiałem ręcznie znaleźć właściwe, co nie było problemem i zainstalować, problem ustąpił, mogę słuchać na słuchawki. Może to rzutować na dalsze używanie systemu, a instalacja naprawcza nie rozwiąże problemu. Czasem różnie się system zachowa, jeśli zmienić kolejność instalacji sterów, od NT4 nie rozwiązano w pełni tego problemu... Wiedziałeś, że dialup networking w NT4 trzeba instalować PRZED zainstalowaniem Service Pack-a 6a? Bo jak potem, to zesrasz się, a DUN nie uruchomisz. Jedyny grzech, jaki mogę potwierdzić, to duże zapotrzebowanie na pamięć, goła instalka 950 MB i jak jest mało na pokładzie, to młóci swapem i wtedy rzeczywiście muli, ale to każdy będzie wtedy mulił. Za to już z 2GB na pokładzie wszystko gro i bucy. Chodzi wtedy nawet z wyłączonym swapem, po warunkiem oczywiście, nieprzekroczenia łącznej zajętości pamięci, ponad zainstalowaną ilość. Miałem przypadek, że system zachowywał się неблагонадёжно, gdy jakiś podzespół w kompie nie był wysterowany, OIDP, był jakiś konflikt przerwań, nowsze systemy potrafią lepiej się przez to przecisnąć, bo np. jedynie przymuli, zamiast się wywalić na niebiesko, jak starsze... rzadko, ale bywało. Jest powiedzenie, że łańcuch jest tylko tak dobry, jak jego najsłabsze ogniwo. Warto znaleźć to ogniwo i będzie dobrze. Co do sprzętu - mam komputer, jego nazwa Globalyst 730, taki serwerowy staruszek, on za ciężkiego dzyndzla nie pójdzie wyżej, niż W2k. Czyściutka, golutka instalka XP i się wypiernicza na niebiesko już w trakcie. Numeru błędu nie pomnę, może ma znaczenie, że on musi mieć pamięci z parzystością? Możesz mieć podobny problem. Który najprościej nazwać "ten typ tak ma", a wtedy wyżej prącia nie podskoczysz. Czy pamięć, czy mostek, czy co - nie umiem zgadnąć. Chodzi mi o to, by odnaleźć i wskazać rzeczywiście winnego. Cóż, taki trochę ze mnie adwokat diabła.

--
XP SP3 PL

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>