W dniu 2016-01-23 o 13:54, Przemysław Ryk pisze:
Dnia Sat, 23 Jan 2016 09:56:32 +0100, Trybun napisał(a):
Taki system.. Miałem to samo, pamięć i procek prawie cały czas na
pełnych obrotach. Co ja nie nakombinowałem, samych reinstalacji chyba w
ciągu roku ze 20. Pomogło tylko uaktualnienie do 10tki.
Pomyśleć że niektórzy chwalą 7kę, jak dla mnie jest to najgorszy Windows
w historii.
Kwiknę zaraz i to potężnie. 7-mka najgorszym z rodziny Windows w historii.
Albowiem? Jakieś argumenty?
Co do Windows Update - coś jest pokićkane - temu nie przeczę. Przy gołej
instalacji systemu wyszukiwanie i sprawdzanie które update'y ma zainstalować
trwa koszmarnie długo i faktycznie zażyna procesor. I tak samo dzieje się
przy instalacji update'ów zaciągniętych wcześniej przez WSUS. Jak się w
końcu „odetka”, to idzie już później jak trzeba.
Zdecydowanie najgorzej się sprawował ze wszystkich systemów Microsoftu z
jakimi miałem styczność - 98, XP. Vista i 10tka.
Ogólnie pisząc - muł, który bardzo długo się uruchamiał, a jeszcze
dłużej wyłączał. Skopane względem 98 czy XP nie tylko Update ale także
defragmentacja. I tak nawiasem pisząc w 10ce także nie osiągnięto
poziomu jakości aktualizacji tej z XP. To samo z defragmentacją.
Oczywiście to nie wszystkie grzechy 7ki względem poprzedników i
następcy, ale już po tym można wyrobić sobie zdanie - najgorszy system
od Microsoftu, bo w sumie nie oferował NIC lepszego.
|