W dniu czwartek, 20 sierpnia 2015 11:55:16 UTC+2 użytkownik ACMM-033 napisał:
> Użytkownik "john Stuntman" <profesor.fir@gmail.com> napisał w wiadomości
> 100a59f6-4772-4fe0-9bbd-869de8f4783b@googlegroups.com">news:100a59f6-4772-4fe0-9bbd-869de8f4783b@googlegroups.com...
> > cache dyskowe w ram ma sens samo w sobie...
>
> Jednak czytanie z/do pamięci RAM chyba jest szybsze, niż nawet z/do dysku
> SSD?
>
czytanie/ pisanie RAM to w granicach 4 GB/sekunde (jest to najbardziej
limitujacy
czynnik w swiecie wspolczesnych kompow bo on oddaje ogolna predkosc
przetważania danych)
[jest to liczba sprawdzona przeze mnie realnymi benchmarkami mojej wlasnej
produkcji, problem
z danymi od producentow jest taki ze sa zwykle
nieco zawyzone tak ze nie do konca zawsze mozna wszystkiemu wiezyć i nie
wiedomo przez ile podzilic to co piszą, w kazdym razie dosyc dokladnie mozna
powiedziec ze jest to w granicach kilku GB/s moze nawet 10 GB/s ale to raczej
dla mocnych kompow - nie wiem czy na rdzeń czy na calego kompa ale raczej na
rdzeń )
czytanie/pisanie VRAM moze byc wieksze najprawdopodobniej kilkukrotnie, moze
nawet 10
krotnie, zdaje sie ze potezne karty moga miec
ponad 100 GB/s i nawet wiecej (tego nei sprawdzalem ale raczej tak)
do dyskow ssd czytam w necie predkosci podawane
są 500MB/s - czyli 10 razy wolniej niz ram co i
tak jest szybko
Jak ci sie chce zrob praktyczny test a ja chetnie dowiem sie wyniku, skopjuj na
przyklad total commanderem 1GB duzy plik z filmem (z dysku SSD na ten sam dysk
SSD i popatrz ile to zajmuje sekund pomnoz przez dwa (jako ze to jest czytanie
i pisanie) i powiedz wynik, jesli dysk SSD ma miec 500 MB/s to powinno to zajac
4 sekundy, ale obawiam sie ze bedzie pewnie raczej z 10-15 sekund jak nie
gorzej (strzelam, nie mam dysku SSD, nawet nigdy nie widzialem na oczy)
(totalcommander podaje tez predkosc przy kopiowaniu i mozna tez porownac czy
test z zegarkiem sie z tym zgadza)
Tak samo nieco niewiarygodne sa dane podawane dla dyskow HDD ktore czasem z
tego co pamietam bywaly np podawane 200 MB/s, dla mnie to zawsze bylo w
praktyce z 10 razy mniej, tak do 30 MB/s (acz ja zawsze uzywalem raczej
starszych dyskow hdd)
predkosci w praktyce tak jak ja to widze:
hdd - 30 MB/s
sdd - 100 MB/s (?)
ram - 5-10 GB/s
vram - 50-100 GB/s
te wartsci sa oczywiscie bardzo wazne (wszystkie) bo wlasciwie liniowo okreslają
realna moc/szybkosc kompa
> > co do tego zuzywania sie limitow zapisow
> > ssd to osobiscie nie wiem ale byc moze
>
> Jak ktoś nie stawia serwera dla całego świata, to nie przejmować się nazbyt.
>
> > faktycznie nie jest tak zle... kiedys mnie straszono tez slaba
> > wytrzymaloscia zwyklych dyskow hdd a jakos tez wytrzymują
>
> No, bo kiedyś rzeczywiście byle co i amen. A dziś kładę dyski na pleckach
> (częste w laptopach), na krótszym boku (inaczej się nie dało), żyją. Dzisiaj
> i łożyska lepsze, coraz rzadziej słyszę dysk pracujący jak szlifierka, choć
> kilka takich mam, SMART dobry, ale jak długo jeszcze wyciągnie mechanika?
> Ale to stare bardzo dyski, powyżej 10 lat, choć mój rekordzista, nadal
> sprawny, ma 21 lat. Choć np. taki IBM, miał montownię chyba na Węgrzech, to
> podobno się wkurzył i zabrał zabawki, bo dyski IBM Made in Hungary podobno
> masowo padały. Niezależnie od komunikatu w prasie komputerowej chyba, miałem
> taki, 8GB, wrąbał mi 4 GB empeczy. Łożysko mu się zatarło i nie mógł się
> rozkręcić do pełnej predkości, próbował, ale pojęczał i dawał za wygraną, Na
> dodatek powierzchnia nośnika na jednym z talerzy, bo tylko ten jeden było
> widać, były chyba 4, nie pamiętam, była zeszlifowana do gołego metalu w
> kilku miejscach, aż dziw, że chodził w takim stanie. Nie dziwiłem się
> firmie, że się wkurzyła.
> Mnie kiedyś padł dysk, któremu wystarczyło offline przewrócić się z leżenia
> na dluższym boku, na brzuch, niby fajnie, ale dysk leżał na miękkim podłożu
> i mimo to...
>
mi nigdy dysk nie padl zadnej awarii, a kompow uzywalem dosyc gesto po pare
dobrych lat (nawet
po 7/8 lat), starzaly sie i stoja zakurzone i przestarzale ale wlasciwie sprawne
tak naprawde jak patrze na moje kompy to przydaloby sie kupic wlasnie jakis nie
bardzo padalny dysk SSD i jakas mocniejsze GPU (niz moje gt610 za 150 zł -
mocniejszą ale w granicach cenowego rozsadku czyli jak dla
mnie max 400 zł, chyba zebym odkupil jakas droższą troche uzywana za poł ceny)
no i dobrze miec sporo ramu (8GB bym chcial miec minimum a tak naprawde moglbym
miec i 30
sci)
|