On Fri, 07 Aug 2015 17:07:30 +0200, atm wrote:
>> A czy samochód też dostaje comiesięczne updaty do klamki od producenta?
>> Chyba nie rozumiesz, że to co na płytce to wersja sprzed 6 lat, a to co się
>> wysypało to składnik obecnego Windows 7.
>> No i nie ma on NIC wspólnego z Win10.
>
> Hmmm, jesli kwitnie od miesiac na belce ikonka informujaca mnie o
> mozliwosci zapisania sie na pobranie i zainstalowanie W10. Pozniej zas
> ta sama ikonka informuje mnie, ze W10 jest juz dostepny. Dalej, po
> kliknieciu na ta ikonke pojawia sie okno informujace o pobieraniu W10 a
> po kliknieciu guzika "szczegoly" znajdujacego sie w tymze oknie update
> sie wywala no to ja nie wiem co to jest. Wydawalo mi sie, ze ma toto
> zwiazek z W10 ale pewnie nie... Pewnie jakas nowa gra MS ;]
Wiesz o czym mowa, a nakręcasz tę spiralę ;-)
> Zgadza sie, to jeszcze nie W10 ale jesli tak wyglada przywitanie to nie
> wzbudza zaufania.
We mnie właśnie wzbudziło, liczby wdrożeń zrobiły wrażenie, pojedyncze
nieudane egzemplarze nie świadczą o złym rozwiązaniu, skoro w przypadku
milionów się udało to chyba oczywiste, że diabeł tkwi w jakimś szczególe
Twojego systemu, a nie błędzie aktualizacji.
>>> Zreszta na obecnym etapie chyba nie mozna oczekiwac dopracowania W7:
>>> http://pclab.pl/news65194.html
>>
>> Jak dla mnie kolesie z M$ pokazali prawdziwą klasę, zrobili największe na
>> świecie wdrożenie i poszło jak na rozmiary bardzo gładko. Sam używam od 30
>> lipca Win10 i jest ok, nie mam do czego się czepić poza drobiazgami typu
>> kolor paska tytułowego okien, którego nie da się zmienić bez "sztuczek".
>>
>
> Z czasem sie przesiade, poki co nie mam zadnej marchewki lub kija ktory
> by mnie do przesiadki ponaglal. Nowosci, ktore sie pojawily nie sa mi
> potrzebne,
Jeśli tak to oczywiście nie ma się co spieszyć, pierwszy rok będzie jednym
wielkim patchowaniem i warto go przeczekać. Mnie akurat zmusił stary,
zamulony Win7, który żył od 2010 bez reinstalacji i przeżył wymianę płyty
głównej. Był już naprawdę mocno zmęczony i potrzebny był refresh. A
instalowanie teraz Win7 byłoby po prostu niemądre, szczególnie chodzi mi
kupę roboty z instalowaniem softu na system, mam tego naprawdę dużo.
> Moj komp ma juz dobre 5 lat, nadal jest mocny ale problemem zaczynaja
> sie sterowniki. Pod W8/8.1 byl problem ze sterownikiem kontrolera SATA,
> obawiam sie, ze tutaj moze byc podobnie. No nic pozywiom uwidzim.
Ze sterownikami jest imho lepiej niż w Win7. MS się chyba postarał i
nakłonił wiele firm do wypuszczenia aktulizacji driverów.
--
howgh
szemrany
"Trzeba z żywymi naprzód iść, po życie sięgać nowe,
a nie w uwiędłych laurów liść z uporem stroić głowę"
|