Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Kopiowanie: jedno źródło, kilka celów

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Kopiowanie: jedno źródło, kilka celów
From: "ACMM-033" <valhalla@interia.pl>
Date: Wed, 29 Jul 2015 23:48:11 +0200

Użytkownik "artiun" <artiun@spam.wp.pl> napisał w wiadomości news:55b935fe$1$27516$65785112@news.neostrada.pl...
Mam prosty pomysł na wiele małych plików na HDD - kopiowanie CD/DVD na HDD,
ale z TARowaniem archiwum,
tak jakbś robił .tgz

Nie, nie ma gzip, samo tarowanie, plik za plikiem, jak na taśmie. Nie traci się zasobów ni czasu na gzip, a minimalizuje się hopanie głowic po dysku, jak system zechce zapisywać okraqwki po całej powierzchni.

nastepnie to archiwu
nic  to nie zmienia w chodzeniu głowic/ac po talerzach.

Powinno zmienić, jeśli będzie samo tarowanie, bez gzip.

minimum... Ale przyznam, nie wypróbowałem jeszcze.
Tu się zgadzam. Sprawdź, dla swej własnej satysfakcii.

Z pewnością, bo czasem sam korzystam.

Bardzo prosto - TARowanie jest wbudowane od dawien dawna w Total Commander,
jeszcze za czasów Windows Commandera.
To jest to samo, poszło o nazwę. A tar jest we wszystkich dystrybucjach ux.

Tak, jest nawet notka na stronie programu, że w 2002 roku M$ "w uprzejmych słowach zasugerował" można domyslić się co, a Christian nie chciał kopać się z koniem.

Należy tylko pamiętać o
nieprzekraczaniu 4G wielkości pojedynczego pliku.
tego nie było (no chyba że windowsy :) ).

Być może, że to szklarniowe. Zdarzyło mi się wtarować coś większego i zaczęły się schody. Co ja się nacudowałem, żeby odzyskać plik, niczym go nie brało. Jakimś cudem wyłuskałem go ręcznie. Ale najpierw rozkmina literatury jakie wskaźniki, w jakim formacie (OCT, staaaaroć...), itd., szczęśliwie sama wartość określająca długość była prawie OK, albo była zupełnie dobra, albo po prostu modulo 4GB (w OCT, więc doszło przeliczenie, ale to najmniejszy problem), wtedy wystarczy do wskaźnika dodać 4294967296 i z wyniku, najpierw znaleźć początek pliku, odmierzyć bajtów ile wynik, obciąć i już. Tym samym wyciąłem z samego archiwum błędne dane w których zawarł się na szczęśnie nieuszkodzony zaginiony plik, skleiłem miejsca cięcia i reszta plików wyszła normalnie roztarowaniem. Byłem zadowolony, "czto mnie powiezło".

Samo archiwum może być
dowolnie długie, stugigowe bez problemu się tworzą i odczytują. Tylko te 4 giga per plik, wtedy trzeba kombinować, ale i tak mało się spodziewam, żeby na penisa taki plik wszedł, chyba, że exFAT będzie. Za to nie ma się narzutu
na kodowanie.

Tar to zwykłe strumieniowanie, potem szedł gzip :)

NIE! Nie było GZIP! Mógł być, ale w tym momencie było samo TARowanie, gzipa nawet nie musnąłem! Świadomie! Bo jak robię TGZ, to oczywiście, idzie to symultanicznie. Ale tym razem świadomie, było tylko TARowanie. Zresztą, TC ma to rozbite opcjonalnie na samo TARowanie, jak i Tarowanie z Gzipem, dwie ostatnie opcje archiwizowania (ALT-F5). Potrzebny był mi plik niespakowany, ale ciągły jak jeden po drugim, nie sprawdziłem, czy archiwum da się "rozkodować", mając na myśli, że skoro z ZIPem nie było problemów, 15 giga ZIPa było bezproblemowe dla TC, choć stanowiło problem nie do przebycia dla XP i chyba nawet pliki powyżej 4GB chodziły w TC, to TAR miał nie chodzić? A jednak... Więc wolę dla ostrożności tych 4 giga nie przekraczać w TAR. Aha, inne programy obsługujące TAR też nie dawały sobie rady z wyjęciem pliku, nie wykluczam błędu w algorytmie archiwizera w TC. (jeśli format nie pozwala na większy rozmiar, to IMO archiwer powinien stosownie zapyszczyć, a nic nie sygnalizował, poprostu zrobił archiwum, które było do dupy).

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100 222478205


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>