W dniu 2014-10-10 o 17:05, Marek pisze:
Czasami zapisuję na pena strony z Internetu,
na których treści mi szczególnie zależy, a które
mogą szybko zniknąć.
Zdarza się, że kopiuję potem takiego pena na inny
nośnik i często podczas kopiowania pokazuje
się komunikat, że pliki mają za długie nazwy.
Czasami takich plików jest parę, a czasami bardzo
dużo. Dotyczy to właściwie nie tyle długości
nazwy pliku co całej ścieżki, na którą przeważnie
nie mam wpływu.
Po pierwsze nie rozumiem, jak to się dzieje,
że podczas samego zapisania na penie nazwy
nie są za długie, dopiero podczas kopiowania.
Po drugie, jak sobie z tym poradzić.
Próbowałem kopiować w explorerze Windows,
w tym także na Windows 8.1, a także korzystając
z Total Commandera. Zawsze to samo.
Proszę o pomoc.
Marek
W przypadku dysków NTSF maksymalna długość
nazwy pliki ze ścieżką, to 32000 znaków,
a jeden element ścieżki (nazwa pliku lub jednego katalogu)
to 255 znaków. Tyle w teorii.
Niestety, Windows jest ograniczony swoją historią,
w czasach kiedy był graficzną nakładką na DOSa
a nazwa pliku i katalogu nie mogła mieć więcej nić 8 znaków ustalono,
że funkcje systemu służące do czytanie, zapisywania i kopiowania plików
będą przyjmować ścieżki o maksymalnej długości 260 znaków.
Jakiś czas temu Microsoft dodał do WinAPI nowe wersje tych funkcji,
które nie mają już takiego ograniczenia,
ale zdecydowana większość programów dalej korzysta ze starych funkcji
i starego formatu dla nazw plików.
Inna sprawa, to czy ciężko było by nam się przestawić z zapisu
gdzie nazwa dysku to "C:\"
na wersje gdzie musimy pisać "\\?\C:\"
a dla folderów sieciowych "\\?\UNC\server\share"
/Robert
|