W zależności od wykorzystanego oprogramowania do zainicjowania dysku w
trybie GPT efekt końcowy założonej partycji jest różny.
I tak Gparted tworzy partycję na całym obszarze dysku 3TB.
Ale już program Boot It Bare Metal tworzy partycję z wycięciem z dysku
przestrzeni 128MB, którą pokazuje potem jako obszar zarezerwowany GPT, a w
opisie informuje, że rezerwuje ten obszar dla Microsoftu. W związku z czym
wynikowa partycja NTFS w tej metodzie jest pomniejszona o wskazane 128MB.
Partycja założona pierwszą metodą (Gparted) na dzień dobry, gdy zapuścimy
pod xp sprawdzanie dysku poleceniem: chkds zgłasza błędy: "Correcting errors
in the uppercase file.
Windows found problems with the file system.
Run CHKDSK with the /F (fix) option to correct these."
Po zapuszczeniu chkdsk/f błąd ustępuje.
Założona drugą metodą nie zgłasza na dzień dobry żadnych błędów.
Czyli wydaje się być lepszą, stabilniejszą (?)
O tych 128MB wspomina się np tu:
http://www.pcworld.pl/news/381989/UEFI.co.przyniesie.nastepca.BIOS.u.html
"...Za nią kryje się zarezerwowana partycja (MSR) wielkości 128 MB, z której
mogą korzystać niektóre aplikacje w celu przechowywania danych..."
Czy mam rozumieć, że te 128MB jest ważne tylko w przypadku gdy dany dysk
byśmy kiedyś chcieli wykorzystać jako bootowalny do współpracy z płytą UEFI?
Czy jeżeli wykorzystujemy go jako sam magazyn danych ma to jakiekolwiek
znaczenie ta rezerwacja 128MB?
Czy raczej zawsze ma się zostawiać ten obszar jako jedyny słuszny zgodny,
kompatyblilny z windowsami?
A może obie metody są prawidłowe? Mimo, że dają ciut inne partycje wynikowe.
|