Uśpiłem sobie przedwczoraj komputer jak zwykle. Rano włączam a tu próba
uruchomienia kończy się resetem i próbami naprawy systemu (nieudanymi).
Coś się stało z partycją systemową i widoczna była pod literą E, w
dodatku autonaprawy nic nie zdziałały. Krzyczały, że jest jakiś poważny
błąd z dyskiem (nie pamiętam szczegółów).
Nie pomogła próba odtworzenia systemu z obrazu dysku wykonanego kilka
miesięcy temu. Program twierdził, że na dysku jest niezgodny z obrazem
system.
Ostatecznie przeinstalowałem system od początku (bez formatowania
dysku), po czym udało mi się przywrócić stan zapamiętany w obrazie dysku.
Pytanie: co to za licho? Usterka sprzętowa? Dysk nowy - ma ok pół roku,
płyta nowa - ma niecały rok.
Poradźcie, co sprawdzić i jak?
--
MN
|