Użytkownik "PureNick" <ibozaurCTRL+X@zax.pl> napisał w wiadomości
mn.3a077dd626e2784c.84011@zax.pl">news:mn.3a077dd626e2784c.84011@zax.pl...
kolejny zacny uzyszkodnik jenternetu o wdziecznym pseudonimie Anerys
raczyl(a) zaszczycic towarzystwo temi oto slowy:
[...]
A stary do zabawy w dorzynanie, zbierać, im więcej się da dorżnąć,
tym większy bonus w grze. A potem twarde wymazanie danych przez
podpięcie wprost pod 230V, albo, mając zasilanie bańki kineskopu
zrobić łuk elektryczny między plusem a masą (o ile zabezpieczenie
nie wywali, pamiętać o izolacji), a w ten uk wsadzić badziewa.
Ostatecznie w szczypce i przypiec jak kiełbaskę na ognisku,
w płomnieniu palnika gazowego, a jak ktos nie ma, to w mikrofalówce
:)
Ty to naprawdę maniak jesteś :)
W rzeczy samej :))
(w pozytywnym sensie)
Dzięki temu zapamiętuję, co i jak, w jakiej nietypowej sytuacji jak się
zachowa. I np. jak mi ktoś powie, że jak włoży pena do portu, to mu
krasnoludki po suficie tańczą (żart dla podkreślenia) :), wtedy jeśli ja
taki taniec przerabiałem, to wiem, co należy zrobić, żeby z powrotem
zapisywał i czytał dane, albo, że już jest do dupy (ostrożnie z dupą) :)) i
nic zrobić nie można. A dzięki Waszym uwagom czasem klarują mi się pewne
niuanse, albo mobilizuje mnie to do dodatkowego sprawdzenia (jak z tymi
dwiema mającymi nie widzieć się Windami) i może wcześniej, czy później,
przyda się to komuś. A ja, jeśli np. wiem coś nie tak, jak powinienem
wiedzieć, to prostuję swoją wiedzę, co w rezultacie, przydaje się także mnie
:) No, tak mi najlepiej (to prawda, ze mocno nietypowo) przychodzi
przyswajanie wiedzy - jestem dyslektykiem :) Teraz też robię "dorzynki"
jednemu dyskowi z małego laptopa, SATA 320 GB, z bardzo dużą ilością
schrzanionych sektorów.
W tym lapku, z którego piszę, miałem ogromną ilość BADów, pula zapasowych
wyczerpała się błyskawicznie, a nagle, jak już wszystko pozaznaczałem
(musiałem ręcznie i trwało to ok. 2 miesięcy) niedługo potem ilość zmalała
(zdarzyło się to komuś?) o 99% z kawałkiem... I tak już śjakieś 3 lata
chodzi... Jeśli nie dłużej... Ani jednej wysypki od tamtego czasu... Wolę
naukę praktyczną, teoria mnie nuży, choć wiem, że jest potrzebna...
W każdym razie, jeśli będę w stanie komuś w czymś pomóc, to postaram się,
bez ważnego powodu, nie zachowywać tej wiedzy tylko dla siebie. Mnie
udzielano kiedyś pomocy, to z przyjemnością się zrewanżuję :)
Pozdruffka
73! :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
(a i tak pewne chuje i skurwiele srają mi do skrzynki. Z przyjemnością
wpisuję ich na czarną listę)
|