W dniu 22.11.2012 12:26, Marcin N pisze:
> Za mądrze piszesz. Mi chodzi tylko o to, żeby przy otwieraniu następnej strony e-książki nie szukał mi niczego na dysku, który mógłbym uśpić.
> Jeśli ani system, ani program nie umie tego zapewnić - to jest do kitu i tyle. Dla mnie wygląda to na problem trywialny, ale z Twoich (mądrych) słów może wynikać, że "nie ma tak prosto".
Da się to zrobić w Linuksie w pewnym zakresie, z dużym kom-
binowaniem, bo wymaga to likwidacji sporej części elastycz-
ności w zarządzaniu pamięcią (wyłączyć swap, cały system,
oprogramowanie i dokumenty przenieść na RAM dysk, przestawić
współczynnik stronicowania na zero, włączyć tryb mobilny i
tak dalej).
W Windows możesz próbować poprawić sytuację RAM-dyskiem i
kartą pamięci, ale nie zlikwidujesz całkowicie odwołań do
dysku.
Swoją drogą z moich doświadczeń wynika, że przy czytaniu na
Windows Vista (HTML głównie, PDF w mniejszym zakresie) da
się uniknąć uruchamiania dysku częściej niż raz na parę mi-
nut.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | | \........................................................../Received on Sat 24 Nov 2012 - 11:05:02 MET
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Sat 24 Nov 2012 - 11:42:02 MET