Re: W8 - do czego służy screen powitalny?

Autor: Przemysaw Ryk <przemyslaw.ryk_at_gmail.com>
Data: Fri, 23 Nov 2012 22:39:17 +0100
Message-ID: <1m44av9ohl5sq.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Wed, 21 Nov 2012 22:46:15 +0100, artiun napisał(a):

(ciach…)
> Jeśli idzie o kodeki - to nie instaluję pakietów, jest taki KMP (rozwinięcie
> POT) i tu dobijam rmvb. ewentualnie. ... uciwkamy
> Nie ma co się odnosić do 2 wersji, czasem się nie dało :) Nie jestem jakimś
> totalnym purystą, gry mam i nie są tylko małe pliki, ale to po systemie nie
> grzebie.

Ja u siebie (na Windows 7 x64) mam postawione:
- http://shark007.net/win7codecs.html
- http://shark007.net/x64components1.html
- http://www.free-codecs.com/download/real_alternative.htm
- http://www.free-codecs.com/download/quicktime_alternative.htm

Player - najczęściej Media Player Classic - Home Cinema, jak potrzebuję
poprawić napisy, to SubEdit Player (szkoda, że nie rozwijany i nie
przystosowany bardziej do systemów powyżej XP).

>>> No ale jak się komuś powie, żeby po prostu zainstalował ze-
>>> staw sprawdzonego, bezpiecznego oprogramowania, nie cudował
>>> i normalnie pracował na komputerze to się obrazi, że wtedy
>>> komputer nie jest mu na nic potrzebny, bo po dwóch dniach
>>> się gry znudzą a filmy trzeba oglądać ;)
>>
> widzisz, nie do końca tak jest.
> Sporo czasu używałem w2000 z 1GB RAM.
> Dziś, może archaicznie XP/2GB Core Duo. I jakoś nawet FF zapycha. Hamster,
> miranda, TV, i inne tego nie żrą.

Popatrz co Chrome wyprawia… Owszem - szybkie potrafi być, ale ram konsumuje
szbyciej niż żulik denatura… :-/

>> Wiesz - zestaw sprawdzonego oprogramowania też aktualizacji wymaga. I nie
>> piszę tu nawet o konieczności lub „konieczności” przejścia na nową wersję.
>>
>> Ale w sumie - coś jest w tym, co piszesz. Robię często za swego rodzaju
>> helpdesk (swego rodzaju, bo niejednokrotnie pastwię się nad użyszkodnikami
>> bezlitośnie). O ile tylko ktoś myśli, a już szczególnie podczas instalacji
>> jakiegoś - niegłupiego nawet - narzędzia, to raz postawiony przeze mnie na
>> nogi komp działa latami.
> Jeśli idzie o użyszkodników, to dziś usuwałem planszę (niby policyjną),
> kwota była 300 zeta (nie 500 i nie 100 euro). Czytałem o tym jakis miesiąc
> temu. Znalazłem niby kody (ale to nie pomogło, było by, że tak powiem z palca)

Też mi się trafiło wywalanie tego badziewia. Poszło AFAIR błyskawicznie
odpalanym z płyty Kasperskym (darmowym).

(ciach…)
> A to (instalowanie niby pomocnych dodatków), to norma (kasa).

Zastanawiam się chwilami, czy lepiej autor by nie wyszedł na udostępnieniu
opcji dobrowolnej wpłaty.

(ciach…)

-- 
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ W kobiecie jest dobre tylko to, co jest w niej najlepsze.                ]
[                                                  (Nicholas de Cohamfort) ]
Received on Fri 23 Nov 2012 - 22:45:02 MET

To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Fri 23 Nov 2012 - 23:42:02 MET