Re: W8 - do czego służy screen powitalny?

Autor: Anerys <spam.nie.jest_at_spoko.pl>
Data: Thu, 22 Nov 2012 02:27:38 +0100
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="utf-8"; reply-type=response
Message-ID: <50ad7f8b$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Radosław Sokół" <Radoslaw.Sokol_at_grush.one.pl> napisał w
wiadomości news:k8jjg0$vd5$1_at_node1.news.atman.pl...
> Mam podobne doświadczenia, jeżeli użytkownikowi się zwróci
> uwagÄ™ na nieinstalowanie wszystkiego co polecajÄ… znajomi i
> gazetki komputerowe, to komputer i system raczej nie spra-
> wiają problemów.

A cóż powiesz, jeśli użyszkodnik ochrzaniony (sory, padną "słowa", jako
wyraz ekspresji, dezaprobaty wobec pewnych rzeczy), że "qrva, nie instaluj
wszystkiego do jednego wora!" - rzecz polegała na tym, że w imię jakiejś
dziwnej mody pozpierdalania dysku/ów na pierdylion partycji, sugerowaną
przez program domyślną ścieżkę c:\program files\nazwa_programu, użyszkodnik,
bo ma duży dysk D:, robi tak, że wszystko wali do d:\, tak, nie pomyliłem
się, nazwa_programu zniknęła, jak założy takich programów kilkanaście, to
nie muszę mówić, jaki syf i pierdolnik się na dysku robi? Ugh...
przeczyściłem temat... co widzę za 3 miesiące przy ponownej wizycie?
Zgadliście, da capo al fine...

>> InnÄ… kwestiÄ… jest - cholernie mnie irytujÄ…ca maniera dorzucania do
>> instalatorów całkiem fajnych narzędzi, jakichś dodatkowych pasków
>> narzędziowych do przeglądarek, podmian ich stron startowych. Ja mam
>> odruch,

Tak samo tutaj - ostrzeżenie użyszkodnika "nie instaluj tych jebanych
toolbarów z każdego spotkanego programu", bo wprawdzie często opcja jest
ukryta gdzieś z boku, ale zwykle nie należy do trudnych do odszukania i
odptaszenia przy instalacji. Użyszkodnik z poprzedniego akapitu miał kiedyś
tych "tulbarów" nasrane tyle, że dokładnie połowę obszaru roboczego
przeglądarki, zasrały one w sposób bezużyteczny. Znów czyszczenie... Podobna
sytuacja j.w. i znów, da capo... Z tą jedynie różnicą, że tulbarów było
chyba tylko 1/3, czy 1/4 obszaru. Pozostało mi ponownie ostrzec, że to
zwykle są syfy i śledzą (pewnie jak "Haki" ze Słupska...), że jeśli, to
najpierw sprawdzenie opinii w necie, wybranie odpowiedniego do potrzeb, no
właśnie, sprawdzenie, czy to nie kolejny syf i jeśli nie - to wtedy
instalacja. Tak samo, jeśli program oferuje instalację, bądź opcję
"ulepszacza internetu", czy jak to siÄ™ formalnie nazywa, taki dyndns updater
na ten przykad, kiedyś coś mi zaczęło bruździć, ze stroną startową, i chyba
coś jeszcze. Trochę minęło, zanim to ustaliłem, wypieprzylem zbędny
składnik...

> Biznes.

Reklama, jak w telewizji, pokochasz, jaki fajny, ma bajery, potrzebujesz
tego, ZA DARMO, chuj ci w dupę to już oczywiście między wierszami). Pół
biedy, gdy można to jawnie wyłączyć. Sq... własną matkę by sprzedali dla
kasy... Dlatego nienawidzÄ™ reklam.

>
> I najczęściej tego typu dodatki są słabo napisane albo do-

"Wynalazłem", że toolbary się przefarbowują, taki ASK, występuje tak na
szybko licząc, w conajmniej 20, jeśli nie więcej, odmianach, Daemon tools,
Foxit, KLCP (ja mam Mega 9.25), nie pamiętam, czy Nero nowsze wersje
(rozbuchane, jak stare dziwki), ponoć Google jest względnie zdrowy, także
Avast mam, bo się przydaje (pokazuje reputację strony). Bywa, że coś się
zainstaluje jak transakcja wiÄ…zana, wtedy wywalam i sprawdzam/usuwam, co
naśmiecił.

> datkowo obciążają niepotrzebnie system i aplikacje. Znam

Cóż, niestety, to prawda.

> nawet przypadek rozszerzenia Eksploratora celowo zmniejsza-
> jącego stabilność w wersji darmowej.

A to nie podpada już pod prokuratora? ("kto uszkadza...", takie tam)

-- 
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Received on Thu 22 Nov 2012 - 02:30:02 MET

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Thu 22 Nov 2012 - 02:42:02 MET