W dniu 12.11.2012 23:15, Mr Misio pisze:
> Oj tam, zaraz pracowały ;) Nie zebym sie czepial, bo nie. Tylko wylapuje, ze patrzymy na to samo z roznych punktow widzenia. Ty rozpatrujesz pod katem przydatnosci do pracy. JA glownie ze wzgledu na
> rozrywkowe zastosowania :)
Źle się wyraziłem: "pracowały" rozum jako "używały". I dla-
tego właśnie odrębne profile są potrzebne, bo jeżeli np. oj-
ciec używa tabletu do służbowej poczty, to żona i dzieci nie
powinny mieć do tej poczty dostępu właśnie dlatego, że pod-
czas obsługi własnej korespondencji mogą przypadkiem coś
źle powysyłać (i albo pospamować współpracowników, albo spo-
wodować wyciek informacji), albo podczas zabawy w dowolnych
aplikacjach (gra, notatnik, przeglÄ…darka WWW) mogÄ… przypadkowo
skasować coś ważnego lub choćby oznaczyć jako przeczytaną
wiadomość, która jest nowa i ważna.
Swoją drogą wiele profili użytkowników rodzi nowe problemy:
czy aplikacje zainstalowane na jednym profilu mają być do-
stępne dla innych użytkowników tego samego tabletu, czy też
każdy użytkownik z oddzielnym profilem ma kupować osobną
licencję? Jestem w stanie przewidzieć, że wiele firm będzie
bardziej za tÄ… drugÄ… opcjÄ….
> Oj tyam, TV nie gladasz, jak to kochanka szefa FBI miala wglad w jego poczte? :)
TV *nie* oglÄ…dam faktycznie bo nie mam telewizora :) ale czy-
tałem o tej sprawie dość dużo, bo jest to teraz gorący temat.
Choć o ile pamiętam wyglądało to troszkę inaczej, tzn. FBI
chyba podsłuchiwało szefa CIA i jego kochankę?
http://arstechnica.com/tech-policy/2012/11/cia-directors-affair-caught-by-fbi-email-monitoring/
> Takie rzeczy sie wynosi z domu. Kiedys list jak przyszedl do wspolmalzonka, to drugi nie smial naderwac koperty. Czasy sie zmieniaja, i czasem ktos komus pozwoli otwierac poczte. A czasem kto komus
> otwiera bez pozwolenia. Potem jest w domu awantura, bo jedna osoba byla wychopwana, ze takie naruszenie poufnosci, nawet jak to rachunek z gazowni, to grzech. A inna uwaza, ze przeciez nawet list od
> ciotki adresowany nie do niej mozna smialo otworzyc.
Dokładnie.
> W zasadzie tak, w szczegolach roznie to bedzie ;) Pytanie o naklad pracy i koszty takiej integracji. Taki Surface ze zwyklym Win 8 nie bedzie sie roznil od laptopa, peceta czy workstacji. Byc moze RT
> po jakims czasie tez nie nie bedzie problematyczny i wszystko wlacznie z AD bedzie dzialac "od kopa".
Właśnie obsługi AD się nie spodziewam, skoro Windows Home
jej nie ma, a Surface jest wciąż skierowany do użytkowników
domowych (i nawet ma licencjÄ™ na Office ograniczonÄ… do za-
stosowań niekomercyjnych, co będzie pewnie nagminnie łamane).
Poza tym na Surface trzeba i tak robić nowe aplikacje Modern
UI, więc nakład pracy na przeniesienie aplikacji z Windows
stacjonarnego będzie podobny, jak w przypadku Androida czy
iOS.
Chyba, że faktycznie powstanie wersja korporacyjna Surface.
> Duzi tak :) Mali maja trudniej.
Mali chyba raczej zainwestują w tanich programistów własnych
systemów, niż całą drogą infrastrukturę Microsoftu od Windows
Server przez SQL Server aż po Visual Studio Team ;)
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | | \........................................................../Received on Tue 13 Nov 2012 - 00:00:03 MET
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Tue 13 Nov 2012 - 00:42:01 MET