Re: Katalog ukryty/na hasło

Autor: Andrzej Libiszewski <a.libiszewski_at_gazeta.USUNTO.pl>
Data: Fri 27 Nov 2009 - 10:03:50 MET
Message-ID: <1b17tlwgrkvd3$.1gg2t45cylvvr$.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"

Dnia Fri, 27 Nov 2009 09:48:58 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):

> Andrzej Libiszewski pisze:
>>> Skoro włożył płytę, to chciał ją odpalić, więc i tak by ręcznie odpalił.
>> Non sequitur.
>
> No to po co włożył płytkę z gazety?

A skąd mam wiedzieć? Może chce ją skopiować, może tylko przejrzeć grafiki
(po to na przykład wyłącznie zaglądam na płytki Computer Arts), może po to,
by program katalogujący zawartość ją zaczytał.

W każdym z tych przypadków autorun jest zbędny lub wręcz przeszkadza.

>
>>> Problem z autostartem jest na pendrajwie, bo tam wirus se sam tworzy i
>>> wystarczy na chwilę włożyć w zarażonego kompa, aby stać się nosicielem.
>>> W przypadku płyt, płyta się nie zaraża, więc nie będzie przenosiła
>>> wirusa, o ile nie została wadliwie stworzona.
>> A jeśli została wadliwie stworzona? To nie jest niemożliwe.
>
> No i z powodu tego mamy rezygnować z niewątpliwych zalet?

No jak na razie przez wszystkie lata używania Windows tych niewątpliwych
zalet ni cholery się nie dopatrzyłem.

> Wiadomo, że
> pewne przypadki skrajne zawsze mogą zaatakować, ale to nie powód wg mnie
> do rezygnowania z ogromnej puli zalet.

j.w.

>
>>> A to raz, że rzadkość, a
>>> dwa że i tak raczej nie wkłada się takiej płyty ,,tylko na chwilę, żeby
>>> coś wydrukować''
>> Kolejne założenie wzięte z sufitu. Nieważne po co się wkłada taką płytę.
>> Ważne, że płyta włożona i autorun robi swoje.
>
> No. Bo do tego został stworzony.

I dlatego jest szkodliwy.

> Gościa z przypadku nie zaatakował
> autorun ale wirus na płycie umieszczony przez producenta. Autorun jest
> akurat korzystny, a na płycie nie będzie nosicielem.

"Wysoki Sądzie, przecież to nie ja rozwaliłem głowę dziecku, tylko ten
łańcuch, co to mi w ręce policjanci znaleźli"

>
>
>>>>>> Jak już koniecznie musisz, to zrób skrót do napędu, albo niech wywala
>>>>>> pop-upa z zapytaniem "co robić".
>>>>> Nie chodzi o skrót do napędu, ale o zrobienie płytek dla ZU. Ostatnio
>>>>> takie robiłem dla polonistów. Świetna sprawa. Wkładali se i odpalała się
>>>>> stronka HTML. A tak bym musiał dołączać drukowane instrukcje ,,jak to
>>>>> używać''.
>>>> Dokładnie na tej zasadzie wirusy się mnożą
>>> Nie. Na zupełnie innej.
>> Niech więc będzie trojany i robaki. Zamierzasz czepiać się słówek?
>
> Nie czepiam się nazwy, bo właśnie wirusy się MSZ mnożą, a trojany nie,
> ale to detal.

No to skąd wysyp trojanów na penach, skoro się nie replikują?

> Czepiam się, że nie na zasadzie ,,producent zrobił fajny
> autorun''. Nie tak mnożą się, nazwijmy ,,zjawiska niepożądane''.

Możesz to przetłumaczyć na język polski?

>
>>>> - głównie na pendrive, ale też
>>>> przez autorun.
>>> Nie dadzą rady na płycie. No way....
>> Przy założeniu że płyta nie jest zainfekowana ab initio. Bo jak jest to
>> można taką płytą infekować długo i owocnie, bo żaden antywir szkodnika nie
>> usunie z tejże płyty.
>
> No ale to skrajny przypadek.

I co z tego? Nie jest niemożliwy. Sasser przenoszący się przez lukę w RPC
też był skrajnym przypadkiem przecież.

> Poza tym, autorun tu nic nie zmieni, bo
> płyta będzie zainfekowana jako program, który z tej płyty odpalasz.

Nie rozumiesz, że różnica w tym, że dzięki autorun proces infekcji
przebiega automatycznie i dlatego sam mechanizm jest niebezpieczny?

> Wzmiankowany Czernobyl nie korzysta z rozmnażania po autorunach.
>
>> A przy okazji, słyszałeś może o płytach RW i zapisie pakietowym? Uważasz że
>> tam też się nie da?
>
> Szczerze mówiąc nigdy nie korzystałem. Chyba nie jest to zbyt popularne.
> To dopiero w Wiście się pojawiło chyba, nie? Ja nie używam, bo chcę i
> tak zgodności z innymi systemami.

Chyba nie, skoro zapis pakietowy korzeniami sięga płyt CD-RW. Może
zorientuj siÄ™ w temacie.

>
>>>> Dobrze, że domyślnie teraz Vista i W7 popupa wywalają, a nie
>>>> uruchamiają co popadnie... dadzą radę ci poloniści?
>>> Nie wiem, u mnie w Wiście w ogóle autorun nie działa :(
>> Bo jakąś podróbę masz. MS wypuścił Vistę, Wisty nie przypominam sobie :P
>
> Literka V w języku polskim nie występuje chyba, podobnie, jak X. Stąd
> Linuksa, Wisty :D

A Linux i Vista to słowa pochodzące z języka polskiego? Ciekawe.

-- 
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"
Received on Fri Nov 27 10:10:04 2009

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 27 Nov 2009 - 10:42:02 MET