Re: Jak zmusić Wistę do Fullscreen?

Autor: Sempiterna <rzopa_at_amorki.pl>
Data: Sat 21 Nov 2009 - 04:18:27 MET
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <4b075c03$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości
news:2009112020434800@grush.one.pl...
>> z QNT. Obecnie działają pod XP, ale za parę lat zrobi się problem,
>> skoro
>> tak zablokowano.
>
> Litości. W 2050 roku też będą używać tych aplikacji DOS?

To, że Ty nie będziesz używać, to nie znaczy, że nie będą też inni. Nie
wnikam w sensowność tego podejścia - tu się nie porozumiemy. Wnikam w
to, że OIMW, (ale o politykę zahaczyć muszę), że żyjemy w wolnym kraju.
Jeśli Sołtys z Wąchocka, czy Ferdek Kiepski, zmontuje sobie komputer z
desek, gwoździ i sznurków, i będzie to działało, to nam nie wolno
zabronić używania tego. Do dziś np. niektóre z tematów medycyny
chińskiej, tradycyjnej od lat, że ho-ho temu, sprawdzają się lepiej od
supernowoczesnych (i nierzadko niosących daleko większe skutki uboczne)
leków opartych o czystą chemię. Jedzenie... trochę niesmacznie... zjedz
sobie pomidora z krzaczka podlanego sztucznym nawozem, może będzie nawet
dobry, co komu smakuje. Ale mnie bardziej smakuje pomidor z krzaczka
podlanego, ekhm, gównem. Tematycznie - ja sie zastanawiam, do czego
użyję posiadane 386 (mam jedno, czy dwie), bo już zastosowanie jest,
trzeba tylko tyłek ruszyć, kompa z szafy zdjąć, odkurzyć, wrzucić
jakiegoś FreeDOS-a...

>
>> No do DOSowych można tego dosboxa, ale po pierwsze: po co, skoro
>> można
>> było nie blokować tej możliwości? A po drugie: Czy będzie
>> współpracował
>> np. z dosprn?
>
> 64-bitowy tryb pracy już w ogóle nie obsługuje DOSa i apli-
> kacji 16-bitowych, choćby dla przykładu. A - mieć nadzieję -
> już za dwa, trzy lata większość komputerów będzie korzystać
> z 64-bitowego oprogramowania.

Ale nie wszystkie. Musisz niestety przyjąć do wiadomości, że nie każdy
podnieca się nowowydanym Windows, niektórym naprawdę wystarczyło by NT4,
musisz to przeboleć (z Visty/W7 tak naprawdę przydaje mi się jedynie
ichni mikrosystem, z którego startuje się instalację i/lub naprawę -
fantastyczna sprawa (ale też niestety, nieco rozbuchana), gdy trzeba cos
grzebnąć, a oryginalny system nie powinien w danym momencie macać po
danych, nawet do ratowania danych wykorzystywałem. Ja do dziś bym na
DOSie chodził, gdyby "zwindzenia" nie wymusiła konieczność. NT4 też
porzuciłem z konieczności, a nie z wyboru. Nawet W2k musialem - na mojej
obecnej płycie po prostu nie zainstaluje się (jeszcze to dokładniej
zbadam z wyższym SP). Minimum XP. Nawet Linuxy, dopiero najnowsze
wchodzą, Ubuntu od 7.10... O uruchomieniu np. MHDD zapomnij... znaczy
się odpali, ale dysku nie zobaczy. Płytę i proca mogących 64 bity mam
głównie po to, aby w razie, gdy znów zajdzie konieczność, nie musieć
latać po nowe części. Zresztą różnica w cenie tak nikła, że wziąłem na
zapas, choć na razie nie jest mi to potrzebne.

>> No ale DosBox się robi fullscreen, więc karta wspiera ten tryb.
>
> Nie. DOSBox skaluje obraz w trybie graficznym obsługiwanym
> przez Windows, a nie w natywnych trybach niskiej rozdziel-
> czości.

Nie uwierzę do momentu, gdy NIE UDA mi się przełączenie w tryb
tekstowy... Mówisz, że się mylę?(nie ignoruję trybów jak piszesz
skalowanych, też je wykorzystuję) Możliwe, nie mówię nie, mam tylko
wątpliwości... Co w takim razie dzieje się po naciśnięciu alt-enter?
Podwójna emulacja? Znaczy się, tekstowa emulacja, graficznie emulowanego
trybu tekstowego? I dlaczego sam monitor pokazuje mi w swoim OSD,
rozdziałkę 720x400, kursor miga jak za dawnych, sprzedwindowsowych
lat..., czego nie ma w żadnym z trybów graficznych? Przed momentem, w
trakcie pisania, sprawdziłem na DOS-BOX-ie 0.73.

-- 
D4
Tu przerwał, lecz róg trzymał, wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało...
(C) Adam Mickiewicz "Pan Tadeusz", "Gra Wojskiego na rogu".
Received on Sat Nov 21 04:20:02 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 21 Nov 2009 - 04:42:01 MET