Re: MS Word 2007

Autor: Kermit <_at_jc.cy>
Data: Sat 07 Nov 2009 - 20:26:20 MET
Message-ID: <3d26rrp8c6b1$.dlg@muppet.show.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia 07-11-2009, ktoś znany jako 'Wiktor S.' w wiadomości
<news:hd4f0q$q56$1@news.onet.pl> napisał:

>> Chyba trochę przesadzasz. Nie jest to aż tak trudne, ale i tak z
>> pewnością coś użytecznego z tej nauki pozostało.
>> TeX\LaTeX jako program absolutnie _profesjonalny_ i niemal _doskonały_
>> ma niezaprzeczalną przewagę na tzw. wordprocesorami - złoży z
>> dowolnego tekstu dokument bezbłędny typograficznie,
>
> Ostatnio jak patrzyłem, nie dawało się choćby zrobić polskiego przenoszenia
> myślników --
> -- z powtórzeniem na drugim wierszu. Więc do doskonałości to mu jeszcze
> trochę.

Nie bardzo wiem o co chodzi, ale to chyba dziwna "zachcianka". Ale
rzeczywiście - nie standardowe rozwiązania wymagają w LaTeXu trochę
nakładu pracy. A myśląc o doskonałości miałem na myśli raczej
doskonałość kodu programu. Autor TeXa wyznaczył nagrodę za znalezienie
błędu w jego programie i o ile wiem, ta nagroda od dawna nie została
"wzięta".

> I z unikodem były problemy.

Fakt. Standardowy LaTeX powstał dość dawno i nie był tworzony z myślą
o unikodzie. W tym wypadku można użyć jego klona o nazwie XeTeX.
 
>> a przy tym (a może
>> właśnie dlatego) ładny "z wyglądu" i ergonomiczny w czytaniu, w którym
>> wszystkie elementy są dobrze "wyważone" i poukładane. A wszystko to
>> bez żadnej Twojej wiedzy o tych sprawach ani specjalnych starań w tym
>> kierunku.
>
> Gorzej, gdy jest to praca dyplomowa, a promotor się uprze przy jakimś
> szczególe
> -- nieistotne czy ma rację czy nie -- w Wordzie postawi się "entera" na
> odczepnego,
> a tu zaczyna się góglowanie i zgrzytanie zębami.

Tu racja. Znam ten ból. Pozostaje ubolewać, że wiedza o typografii
wśród wielu promotorów nie odbiega od wiedzy "pani Basi z
sekretariatu", stąd czasami pokręcone żądania.

>> Oczywiście wszystko to można zrobić w WYSIWYG i z pewnością w ciągu
>> krótkiego czasu, ale:
>> - działa to tylko w przypadku króciutkich dokumentów, a więc w
>> typowych zastosowaniach biurowych (bo nad formatowaniem dłuższych
>> dokumentów trzeba się sporo napracować)
>
> Krótkich dokumentów jest dużo więcej niż długich. Tak naprawdę mało kto
> tworzy
> dokumenty dłuższe niż powiedzmy na trzy strony.

To chyba za daleko posunięte stwierdzenie...

-- 
Pozdrawiam
Kermit The Frog
Received on Sat Nov 7 20:30:02 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 07 Nov 2009 - 20:42:01 MET