Kermit pisze:
> Tu racja. Znam ten ból. Pozostaje ubolewać, że wiedza o typografii
> wśród wielu promotorów nie odbiega od wiedzy "pani Basi z
> sekretariatu", stąd czasami pokręcone żądania.
Tylko popatrz co ty mówisz... Zastanów się... Oglądasz Monka? Teraz
brzmisz jak taki typograficzny Monk. Wszystkim wokoło się świetnie żyje
z tym, co mają, a Ciebie skręca, bo gdzieś tam spacja jest źle położona.
Mojego Ojca skręca jak ja traktuję samochód, mnie kiedyś skręcało, jak
on traktował komputer. Ale w pewnym momencie trzeba zaakceptować, że
Twój konik to Twój konik. I może nie jest w nim nic złego, ale szanse,
że wszyscy go będą wyznawać są zerowe.
-- Przemysław Adam ŚmiejekReceived on Sat Nov 7 23:10:11 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 07 Nov 2009 - 23:42:04 MET