Michal Kawecki pisze:
> Jasne. Dlatego w konfiguracji linuksowego Kosza przewidziano możliwość
> prostego wyłączenia określonych typów plików oraz plików w określonych
> lokalizacjach spod ochrony.
Ale czasem nie wiadomo z wyprzedzeniem co i jak napsuje.
> Nie widzę związku. Kosz to w sumie taki folder Temp, tyle że rozbudowany
> o dodatkową funkcjonalność. Naprawdę trudno go pomylić z backupem.
Wiele osób go właśnie myli. I zamiast robić kopie na wypadek
usunięcia czegoś z dysku (przez przypadek lub przeoczenie)
piekli się, czemu kosz nie działa na dyskach sieciowych.
Pomijam już skrajności. Czytałem kiedyś o użytkowniku, który
wszystkie ważne dokumenty trzymał w koszu. Do momentu, gdy
admin - naprawiając coś - w jego obecności opróżnił kosz...
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Sun Oct 11 16:10:04 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 11 Oct 2009 - 16:42:01 MET DST