Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości
news:2009101114070600@grush.one.pl...
> Pomijam już skrajności. Czytałem kiedyś o użytkowniku, który
> wszystkie ważne dokumenty trzymał w koszu. Do momentu, gdy
> admin - naprawiając coś - w jego obecności opróżnił kosz...
A ja osobiście widziałem.
Windows, wprawdzie W95, z chyba 8 MB wolnego na dysku... może więcej,
ale nawet na tamte czasy bardzo mało (rok 1999).
Przeróżnych plików tymczasowych, ze składu, widoku absolutnie
niepotrzebnych, podobnie w Koszu od ch...olery tegoż, równie
"niezbędnych".
Zaoferowałem, że wyczyszczę, aby zyskać miejsce na dysku. Pan był zbyt
niepewny, a ja miałem za mało czasu, by obadać temat dokładniej.
Nie chciałem nic robić wbrew użytkownikowi, choćby dla spokoju, jego i
swojego. Potrzebowałbym 2-3 godzin na przebadanie, a jako, że byłem tam
slużbowo w delegacji, przy okazji zupełnie innej pracy, to czasu prawie
nie było, tyle, co chwila oddechu po skończonych czynnościach (spisy
powszechne w firmie). Zagrałem dwie partyjki pasjansa, jedną frecella i
tyle, oraz dysk zdefragmentowałem.
-- Nowy telefon do wiadomej Wiktorii: { Tel. 00 38 (098) 534-37-97 } E-mail:vika@mail.zp.uaReceived on Sun Oct 11 18:10:04 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 11 Oct 2009 - 18:42:00 MET DST