Re: zmniejszenie WinSxS

Autor: Sempiterna <rzopa_at_amorki.pl>
Data: Wed 02 Sep 2009 - 14:56:02 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <4a9e6b81$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "1634Racine" <1634@Racine.pl> napisał w wiadomości
news:h7lok3$i73$1@inews.gazeta.pl...
> sprzetu zadbali o wsparcie w2k. Tutaj bywaja czesto schody. stad
> sluszne podejrzenia, ze (jak czesto?) czesto xp jest sztucznie
> wymuszanym systemem.

U mnie tak naprawdę jedynym powodem przejścia na XP jest to, ze niejako
z natury obsługuje dyski większe, niż 128 GB, już na etapie instalacji,
w związku z czym odpada martwienie się o to, czy coś się w międzyczasie
nie rozjedzie... o ile stery tego nie pochrzanią. Bo praktycznie
wszystko, co mam "naturalnie" w XP, mogłem podociągać sobie z sieci,
albo miałem/mam na płytach ze sterownikami do obecnych urządzeń. A o
wyjściu z NT4 co zdecydowało... kłopot z partycjami ponad 128 GB i brak
obsługi USB... chociaż test robiłem, położyłem NT4 na jakiejś starej
płycie, dociągnąłem wszystkie aktualizacje, przerzuciłem na zupełnie
inną, współczesną płytę (i NT4 bez nikakich, po prostu wstał - zrobi to
ktoś z dowolnym W2k, czy XP, po prostu przekłądając dysk do nowej płyty
innym chipsetem?), odpaliłem - i mysza USB optyczna chodziła, włącznie z
kółeczkiem i wpisem w rejestrze wymaganym, by myszowe kółeczko nie było
martwe... Na Windows w ogole przeszedlem, bo już nie było programów
DOSowych dla spraw, które robiłem... Dopóki nie będę musiał, na Wiśtę,
czy Siódemkę, nie przejdę.

-- 
"E, tam, oszukaństwo, oszukaństwo... Zwyczajna polityka!"
(C) Kazimierz Pawlak, do Kargula, o pomalowanej czarną pastą świni;
"Nie ma mocnych" - druga część tryptyku.
Received on Wed Sep 2 15:00:06 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 02 Sep 2009 - 15:42:00 MET DST